W czwartek wieczorem 3 marca na placu Pokoju w Lęborku odbył się duży wiec solidarności z dotkniętym wojną narodem ukraińskim. Na centralny plac miasta przyszły tłumy a w wydarzeniu uczestniczyli też mieszkający w naszym regionie Ukraińcy oraz pierwsi przybyli do Lęborka i okolicy wojenni uciekinierzy. Na lampach zawisły polskie, ukraińskie i lęborskie flagi, w rękach powiewały chorągiewki i spontanicznie wykonane transparenty manifestujące wsparcie dla Ukraińców oraz sprzeciwiające się wojnie.
Manifestację wsparcia dla Ukrainy rozpoczęło odśpiewanie hymnów narodowych Polski i Ukrainy.
– Przyszliśmy tutaj, żeby stanąć przy Ukrainie. Żeby pokazać, że Lębork też widzi tę straszną wojnę przeciw narodowi ukraińskiemu i że chcemy pomóc. Czekamy na tych, którzy przyjadą do Lęborka, którym będziemy mogli pomóc. Nie witam dziś nikogo z racji funkcji, jakie pełni, bo dziś wszyscy jesteśmy Ukraińcami. Wszyscy stoimy na tym placu przy Ukrainie. To uchodźcy uciekający przed wojną. Zapewnimy im miejsca noclegowe. Mieszkańcy mogą też przyjąć tych ludzi do siebie. Oni mówią, że chcą być u nas na krótko, bo chcą wracać do swoich rodzin na Ukrainie – mówił do przybyłych burmistrz Witold Namyślak, zachęcając mieszkańców do wparcia sprawdzonych organizacji charytatywnych działających na rzecz pomocy Ukrainie.
Miasto Lębork udostępniło na potrzeby zbiórki rzeczowej prowadzonej przez Polski Czerwony Krzyż „Stację Kultury” na dworcu kolejowym w którym przyjmowane i segregowane są rzeczy dla uchodźców. Wyznaczono też koordynatorów pomocy dla Ukraińców. Podejmowanych jest też wiele innych inicjatyw i form pomocy dostosowanych do zmieniających się potrzeb.
Do przybyłych przemówili także przewodniczący Związku Ukraińców w Lęborku Aleksander Romanko oraz proboszcz grekokatolickiej parafii pw. św. Dymitra ks. Oleh Hrytsiv.
– Przyjaciele, to dramatyczny czas dla nas wszystkich. Jako duszpasterz grekokatolików w Lęborku chcę powiedzieć, że działacie bardzo dobrze i my to widzimy. Do naszej grupy wsparcia dołączyło już ponad 700 osób i widzimy, jak wy drodzy przyjaciele, chcecie nas wspierać, pomagać. Proponujecie swoje mieszkania. Zadzwonił pan, który ma sto miejsc dla uchodźców. Od nikogo nie usłyszałem odmowy pomocy. Ukraińcy są zaszokowani skalą pomocy, jakiej udzielają mieszkańcy powiatu lęborskiego – przekazał ks. Hrytsiv. – Prosimy nadal o tę pomoc. Nie umrze Ukraina! Nie umrze Polska! Będziemy iść razem do zwycięstwa, bo bronimy prawdy, praw ludzkich. Łączymy się z naszymi dziećmi, matkami, starcami, którzy są w Ukrainie – dodał, proponując uczestnikom wiecu wspólną modlitwę w języku polskim i ukraińskim.
Podniosłą atmosferę wprowadziły chwytające za serce pieśni. Z głośników wybrzmiały „Podaj Rękę Ukrainie” oraz “Pływie kacza”, pieśń żałobna rewolucji Majdanu z 2014 r.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS