A A+ A++

Liam Lawson i Yuki Tsunoda byli o krok od awansu do czołowej dziesiątki w sobotę, a japoński kierowca był bardzo szybki we wszystkich trzech sesjach treningowych, zajmując trzecie miejsce w obu piątkowych treningach i siódme w trzecim.

Tsunoda w kwalifikacjach przesadził z hamowaniem w 12. zakręcie podczas swojego ostatniego okrążenia w Q2. Jego uderzenie w barierę wjeżdżającą na stadion Foro Sol było niezbyt mocne, ale wywołało czerwoną flagę i przerwało rywalizację.

To zablokowało ostatecznie tabelę czasów, a oba RB znalazły się tuż poniżej granicy awansu, ponieważ obaj kierowcy mieli nieznacznie gorsze czasy od Pierre’a Gasly’ego będącego na 10. miejscu.

– To oczywiście wielka szkoda. Myślę, że mieliśmy szybki samochód przez cały weekend. Oczywiście Yuki był niezwykle mocny w treningach. Budowaliśmy tempo z sesji na sesję i myślę, że byliśmy w czołówce kwalifikacji – powiedział Lawson.

– Zespół pracował bardzo ciężko i dał nam naprawdę szybki samochód w ten weekend. Myślę więc, że zasługują na to, by mieć jeden samochód w Q3, jeśli nie dwa.

– Byłem znacznie szybszy na ostatnim okrążeniu. Szczerze mówiąc, nawet z normalny czas drugiego i trzeciego sektora, powinien wystarczyć [na awans], ale czasem tak jest.

– Niestety, takie jest ryzyko, gdy jedziesz na końcu stawki i jeśli ktoś się rozbije, tak właśnie się dzieje. Zrobiliśmy wszystko, co trzeba, budowaliśmy tempo i w kwalifikacjach byliśmy na limicie. Jestem przekonany, że bylibyśmy w stanie awansować [do Q3].

Lawson pochwalił jednak drogę obraną w ten weekend przez Tsunodę z ustawieniami, stwierdzając, że jego strona garażu wykorzystywała dane Japończyka, aby pomóc zorientować się lepiej na Autodromo Hermanos Rodriguez.

Dodał, że RB będzie musiał znaleźć coś dodatkowego, aby pokonać Haasa w wyścigu, biorąc pod uwagę, że oba zespoły dzielą tylko dwa punkty w walce o szóste miejsce w mistrzostwach konstruktorów.

– Dobrze jest mieć szybkiego kolegę z zespołu i być w stanie wykorzystać jego dane i szczerze mówiąc, to właśnie robiliśmy przez cały weekend.

– To było przydatne. Myślę, że oczywiście dodatkowy czas w ten weekend na pewno pomógł. Szkoda tylko, że nie udało nam się ukończyć okrążenia.

– Współczuję zespołowi, ponieważ pracowali naprawdę ciężko, a to jest weekend, w którym nieczęsto zdarza się, że masz dwa samochody, które są bardzo szybkie i zdolne do awansu do Q3.

– Haas w pełni to wykorzystał i umiejscowił oba swoje samochody w Q3, a z powodu tego, co się stało, obaj odpadliśmy.

Przeczytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFlota arktyczna Rosji „zatonęła”. Rosyjskie stocznie nie dały rady
Następny artykułPrzegrana Bochni w Opolu. W barwach BSF zadebiutował nowy bramkach