W listopadzie doszło do przykrego incydentu na wybiegu dla psów w parku przy ul. Ogrodowej w Józefosławiu. Kolejny zwierzak trafił na stół operacyjny. Kto zawinił? Podobno ławka. Młoda suka zahaczyła o wystające metalowe elementy i zerwała skórę. Nie był to jedyny taki przypadek. Mieszkańcy są oburzeni i wnioskują o odszkodowania.
– Ogromnie mi przykro z tego powodu. Na ten moment jedyne co można zrobić to usunąć te ławki z wybiegu. Postaram się zadziałać w tej sprawie. Byłam obejrzeć i na moje oko ławki są niebezpieczne, mają takie jakby serce z metalu, o które pieski się zahaczają. Niestety na ten moment ławki nie zostaną niczym zastąpione. Może w przyszłym roku budżetowym – napisała na lokalnej grupie radna Katarzyna Krzyszkowska-Sut.
Skargi mieszkańców
Właściciele psów są rozżaleni, że gmina przystąpiła do usunięcia ławek dopiero teraz. Podkreślają, że z uwagi na ich ostre metalowe elementy, ten model siedzisk nie powinien być umieszczany na wybiegu dla psów, gdzie zagrażał bawiącym się zwierzętom. Z relacji internautów wynika, że psy po zetknięciu z ławką najczęściej niebezpiecznie kaleczyły się na grzbiecie. Ostry metal rozcinał im skórę i konieczna była szybka wizyta u weterynarza. Po ostatnim wypadku urządzania zdemontowano i nie stanowią już zagrożenia dla innych zwierząt. Mimo to, właściciele zwracają się do gminy z żądaniem odszkodowania za leczenie swoich podopiecznych.
– Błąd urzędników przy wyborze ławek jest rzeczą ludzką, dobrze, że ławek już nie ma. Natomiast właściciele poszkodowanych psów powinni, moim zdaniem, uzyskać zwrot kosztów leczenia psów. Ja, po zakończeniu leczenia, o taki zwrot wystąpię – napisała na lokalnej grupie jedna z poszkodowanych mieszkanek.
Nadzór właściciela
Gmina informuje, że od dwóch lat wpłynęły jedynie dwie skargi w sprawie ławek, jedna w październiku, a druga w listopadzie br. Dodatkowo Wydział Utrzymania Terenów Publicznych podkreśla, że nie ma sformułowanych zasad dotyczących ławek montowanych na psich wybiegach. W kwestii ochrony przed niebezpiecznym wykończeniem lub wadami w konstrukcji można ewentualnie sięgnąć do Normy PN-EN 1176. Dotyczy ona wymogów bezpieczeństwa na placu zabaw dla dzieci i wspomina m.in. o zaleceniu zaokrąglenia narożników czy zapewnienia bezpieczeństwa całości urządzeń w zgodzie z normami.
Gmina broni się przed przydzieleniem odszkodowania właścicielom zranionych psów, podkreślając, że kluczową kwestią jest pilnowanie swoich pupilów na wybiegu. W odpowiedzi na roszczenie jednej z mieszkanek, władze nawiązują do 2 punktu regulaminu wyprowadzania psów na wybiegu. Zapis informuje, że zwierzę na tym terenie musi być pod stałym nadzorem właściciela. Dodatkowo ławki nie należą do urządzeń zabawowych dla psów, dlatego zwierzęta nie powinny kopać pod nimi dołów.
– Zgodnie z punktem 2 regulaminu obowiązującego na wybiegu dla psów, psy wprowadzane na wybieg muszą być pod nadzorem właściciela. Psy skaleczyły się wchodząc pod ławkę – pod ławkami były notorycznie wykopywane doły, co świadczy o braku nadzoru właścicieli – informuje Monika Szkuta, Inspektor Nadzoru Terenów Zieleni Wydziału Utrzymania Terenów Publicznych.
Fot. przysłana przez Wydział Utrzymania Terenów Publicznych.
Co dalej?
Psi wybieg przy ulicy Ogrodowej istnieje od 2018 r. i od samego początku towarzyszy mu ten sam model ławek. – Ławki zamontowano na prośbę mieszkańców i istniały tam od początku powstania placu zabaw dla psów czyli od 2018 roku – podkreśla Monika Szkuta. Identyczne urządzenia znajdują się również w innych miejscach Józefosławia, m.in. w parku kieszonkowym przy ul. Cyraneczki. Czy na wybiegu pojawią się nowe ławki?
– W zależności od środków finansowych przewidzianych w budżecie na 2021 r. na zakup ławek, rozważymy możliwość zakupu innych ławek, bardziej bezpiecznych dla psów. – informuje Monika Szkuta.
Czytaj więcej: Nietoperze wpadają do domów
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS