Kurzajewski pojechał do wnuczki. Wraz z Cichopek zagrali na nosie Smaszcz!

Maciej i Kasia to obecnie jedna z popularniejszych par polskiego show-biznesu. Swój związek ogłosili w październiku i od tamtego czasu ciągle są na językach, co nie ma żadnego wpływu na ich nieustające szczęście. Kasia Cichopek jest dumną prezenterką, aktorką i właścicielką marki, która nie ma problemu, by łączyć życie zawodowe i prywatne, a Maciej Kurzajewski sprawnie lawiruje między uczestniczeniem w życiu dorosłych synów a uszczęśliwianiem swojej wybranki. 

Para lubi i znajduje czas, by podróżować. Tym razem wybrali się razem do Włoch. To właśnie tam mieszka syn Macieja z żoną oraz nowo narodzoną pociechą. Fani spodziewali się tego wyjazdu. To dlatego, że kilka dni po narodzinach wnuczki Maciej zrobił spore zakupy w sklepie z akcesoriami dla niemowląt, a następnie… pochwalił się zdjęciami z lotniska.

Dla Macieja jest to czas pełen emocji. Jeszcze niedawno w wywiadzie dla “Jastrząb Post” zdradzał, jak bardzo jest dumny ze swojego najstarszego syna. 

“Mój syn Franek i jego żona Laura, tworzą piękną rodzinę. Zawsze mogą na mnie liczyć, mają tę świadomość tego, że byłem, jestem i będę dla nich wsparciem, jeśli tylko będą tego potrzebować, ale oni są rodziną. Rodziną i ludźmi świata i to jest też piękne, że odnajdują się w każdym miejscu świata i w bardzo szeroki sposób myślą o tym, jak budować swoją przyszłość. To jest dla mnie coś, z czego jestem bardzo dumny”.

Piękne zdjęcie Kurzajewskiego z wózkiem, na którym stoi obok dumnego taty i syna w jednym, zostało udostępnione zaledwie kilka godzin temu, a już zebrało tysiące polubień. Komentarz zostawiła nawet Cichopek, która nie kryje swojej dumy, że Maciej tak dobrze odnajduje się w roli dziadka.

Niektórzy zauważyli, że zdjęcie jest nie tylko wyrazem radości prezentera, ale też pstryczkiem w nos dla jego byłej żony, która ostatnio udostępniła zdjęcie… obcego dziecka. Niestety fani się nabrali i potem nie kryli zawodu, że zostali oszukani przez Paulinę Smaszcz.

“Gratulacje dla rodziców, dziadka i Kasi, która babcią nie jest, ale w piękny sposób wspiera dziadka – i o to chodzi” – napisała pod fotografią jedna z obserwatorek. 

Kasia również udostępniła zdjęcie, choć nie ma na nim nowego członka rodziny. Znajduje się za to promienny uśmiech – jej oraz Macieja. 

“Pozdrawiamy Was ze słonecznej Italii” – napisała prezenterka.

Widać, że piękna okolica, jako alternatywa dla polskiej pluchy oraz obecność malucha sprawiła, że para nie może przestać się cieszyć. 

Niektórzy zastanawiają się tylko, dlaczego rodzinie nie towarzyszy dumna babcia, Paulina Smaszcz. Niestety, po wszystkich perypetiach, które zakończyły się w sądzie, mało prawdopodobne, by jeszcze zasiedli do jednego stołu, by wspólnie celebrować narodziny wnuczki.

Czytaj też:

Cichopek jak Smaszcz? W życzeniach wbiła szpilę Hakielowi: “Nie ignorujcie czerwonych lampek”!

Paulina Smaszcz doskonale wie, co robi? Internautki stają w jej obronie

Paulina Smaszcz mocno zrugała ciekawską fankę! Nie będzie żadnego trójkąta z jej nowym partnerem