“Jeżeli relacje nie są dobre i nie poprawiają się, wtedy lepiej jest podjąć decyzję” mówił polski zawodnik dla Corriere della Sera.
Polak w typowy dla siebie sposób potwierdził, że przed swoim rajdowym wypadkiem miał już podpisany kontrakt z Ferrari.
“Miałem go już” przyznawał od razu żartując: “Teraz unikam nawet kupowania czerwonych samochodów.”
Zapytany o ostatnią decyzję Ferrari, odpierał: “Sainz stanowi wyraźny wybór.”
“Nigdy nie ścigał się z przodu stawki, a to może stanowić problem jeżeli oni będą chcieli liczyć się w walce o duże wyniki. Bottas lub Ricciardo stanowiliby tutaj bezpieczniejsze opcje.”
Polak przyznał również, że jest pod wyrażeniem Maksa Verstappena: “Myślę, że Max jest bardzo inteligentny i gotowy do walki o tytuł. Zobaczymy jak będzie zachowywał się, gdy będzie miał taką okazję, ale z miejsca postawiłbym na to, że zostanie mistrzem.”
Na koniec Kubica stwierdził, że jego powrót z Williamsem w zeszłym roku mógłby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby na czele Formuły 1 nadal stał Bernie Ecclestone.
“Osiem lat rozłąki to dużo” mówił. “Wielu kierowców, nawet wielu dziennikarzy mnie nie zna, a nawet ci, którzy zarządzaj sportem w ogóle mnie nie poznali w swoim życiu.”
“Gdyby Ecclestone tam był, wszystko prawdopodobnie wyglądałoby inaczej.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS