Kuba Wojewódzki to jeden z najpopularniejszych dziennikarzy w Polsce. Gwiazdor znany jest nie tylko ze swojego programu, który prowadzi na antenie TVN, ale także z zamiłowania do pięknych i dużo młodszych kobiet oraz szybkich samochodów.
Na instagramowym profilu dziennikarza pojawia się masa zdjęć – Wojewódzki pokazuje, co robi w wolnym czasie. Niedawno wywołał burzę w sieci, kiedy udostępnił zdjęcie licznika w aucie, na którym widniał pomiar prędkości – 250 km/h. Post nie przeszedł w mediach bez echa. Sprawą zainteresowała się nawet policja.
I tym razem Kuba Wojewódzki postanowił pochwalic się nie tylko Ferrari, ale także prędkością, z jaką “jechał” samochodem. “Gdy się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy. Przysłowie ludowe” – czytamy w poście. W ten sposób nawiązał do afery sprzed kilku dni.
Internautów nie zdziwił jednak fakt, że gwiazdor pozuje na tle drogiego samochodu. Obserwatorów bardziej zainteresowało to, co pokazał na drugim zdjęciu. Widać na nim licznik, na którym wyświetla się prędkość, z jaką “jedzie” Wojewódzki.
Według opublikowanego zdjęcia dziennikarz poruszał się z prędkością 666 km/h. “Znowu cię na policję podadzą za delikatne przekroczenie prędkości” – zażartował jeden z internautów. “Ciężko się nie spieszyć skoro to auto jest tak szybkie” – dodała kolejna osoba.
Zobacz także: Biznesy Kuby Wojewódzkiego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS