Bez porozumienia i wspólnego stanowiska zakończyło się nadzwyczajne posiedzeniu Rady Aglomeracji Kalisko – Ostrowskiej dotyczące planów przebiegu przyszłej trasy Kolei Dużych Prędkości na naszym terenie. Uczestniczył w nim, jako reprezentant Gminy Ostrów Wielkopolski, wójt Piotr Kuroszczyk. Rada Aglomeracji nie wypracowała porozumienia w tej sprawie, bo podczas gorących obrad zarysowało się wiele sprzeczności, zwłaszcza między reprezentantami Ostrowa Wielkopolskiego i Kalisza. W tej sytuacji zawieszono obrady, a dalszą ich część przeniesiono na 9 marca, po spotkaniu z ekspertami i parlamentarzystami.
Rada Aglomeracji Kalisko Ostrowskiej została zwołana w Ostrowie w trybie nadzwyczajnym po ogłoszeniu przez rząd nowych planów przebiegu przyszłej Kolei Dużych Prędkości.
Od samego początku obrad dało się wyraźnie odczuć dużą różnicę zdań w sprawie planowanego przebiegu przyszłej trasy przez nasz region.
Prezydent Ostrowa Beata Klimek krytykowała nowe założenia rządowe, zarzucając im „lekceważenie wypracowanego przez samorządowców kompromisu”. Przekonywała przy tym, że poprzednia wersja kolei wielkich prędkości, z rozwidleniem w formie „Ygreka” na terenie gminy Nowe Skalmierzyce, była znacznie korzystniejsza dla całej Aglomeracji.
– Obecnie proponowany przebieg kolei dużych prędkości dla Centralnego Portu Komunikacyjnego jest propozycją, która powoduje szereg negatywnych skutków dla całej Aglomeracji. Dotychczas proponowany węzeł KDP, który miał umożliwić połączenie z Poznaniem, Wrocławiem i z Łodzią zostaje przeniesiony do Sieradza – zwracała uwagę prezydent Ostrowa.
Zupełnie innego zdania był prezydent Kalisza Krystian Kiniastowski, który chwalił rządowe plany, podkreślając znaczenie i dominującą rolę Kalisza.
– Rozwiązanie, które teraz przedstawił rząd, w naszej ocenie nie jest aż tak złe, jak to przedstawiła pani prezydent – uważał Kiniastowski.
Wójt Piotr Kuroszczyk był jednak innego zdania.
– Chciałbym, żeby wszystko w Polsce działo się po kolei. Może wystarczyłoby, żeby na początek powstała obwodnica Kalisza, może droga S11 stałaby się wreszcie drogą ekspresową? Gdyby tak wyremontować tory w kierunku Poznania i Wrocławia, wtedy pociągi mogłyby jeździć szybciej. Zastanawiam się, po co nam Kolej Dużych Prędkości, skoro ja będę musiał tam dojechać, zaparkować, zyskam jakieś 20 minut. Obliczono też, że bilety na szybszą kolej mają być kilkanaście razy droższe. Uważam, że szkoda na to pieniędzy. Ważniejsze, żeby powstała wreszcie dobra droga do Kalisza. Chcemy realizować czyjeś marzenia, a codziennie tysiące mieszkańców cierpi z powodu braku dobrej drogi do Kalisza – mówił wójt Gminy Ostrów.
Wobec ewidentnej różnicy zdań, Rada Aglomeracji postanowiła formalnie zawiesić posiedzenie i wstrzymać się z wydaniem stanowiska w tej sprawie. Wcześniej odbędzie się spotkanie z parlamentarzystami z całego regionu orz ekspertami i dopiero po tym członkowie Aglomeracji Kalisko – Ostrowskiej ponownie spróbują porozumieć się we własnym gronie w tej sprawie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS