A A+ A++

Wśród kwestii poddanych pod głosowanie na wczorajszej sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy znalazła się m.in. ratyfikacja mandatów delegacji Federacji Rosyjskiej. Wyniki głosowania są interesujące, zwłaszcza jeżeli spojrzymy na reprezentantów Polski.

-Rosja ponownie z głosem w RE. Rzecznik rządu wprost: To nie jest dobry sygnał z punktu widzenia uczciwości międzynarodowej

-NASZ WYWIAD. Tarczyński: Politycy opozycji w Radzie Europy wspólnie z przedstawicielem Rosji głosowali przeciwko Polsce

Rosja i Rada Europy

Rosjanie od 2014 r. grozili opuszczeniem Rady Europy, a w 2018 r. Moskwa została pozbawiona prawa głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym. W 2019 r. Rosjanie powrócili do Zgromadzenia, po czym… dalej grozili opuszczeniem Rady, sprzeciwiając się rezolucjom potępiającym działania Kremla.

Mandaty Rosjan zatwierdzone

Mandat rosyjskiej delegacji do zasiadania w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy zakwestionowano z inicjatywy Litwy i Ukrainy. Ostatecznie Rada Europy zatwierdziła mandaty przedstawicieli Federacji Rosyjskiej.

Zgromadzenie Parlamentarne stanowi jedyną w swoim rodzaju paneuropejską platformę parlamentarną dialogu politycznego z udziałem wszystkich krajów europejskich.

— w taki sposób uzasadniono decyzję w streszczeniu.

Komitet Monitorujący ma dobre podstawy, aby zaświadczyć o zaangażowaniu i woli politycznej delegacji rosyjskiej, czego dowodem jest aktywne uczestnictwo jej przedstawicieli nie tylko w pracach Komitetu, ale także, co ważne, dotyczące samej Rosji, m.in. poprzez przesłuchania, wymianę poglądów i dyskusje

— czytamy.

W lipcu 2021 r. Rosję odwiedził Komitet Monitorujący RE. W sprawozdaniu z głosowania podkreślono, że sytuacja w zakresie praw człowieka i podstawowych wolności w Federacji Rosyjskiej ulega pogorszeniu. W tym kontekście wskazano m.in. na represje wobec opozycjonistów, niezależnego społeczeństwa obywatelskiego, niezależnych dziennikarzy i mediów. Wyrażono ubolewanie z powodu sytuacji dysydenta Aleksieja Nawalnego, a także zamknięcia stowarzyszenia Memoriał. Wskazano także na „poważne niedociągnięcia zidentyfikowane podczas wyborów parlamentarnych w 2021 r.”, Komitet Monitorujący wyrraził także zaniepokojenie z powodu pogorszenia stosunków Rosji z sąsiadami oraz eskalacją napięcia na granicy z Ukrainą.

Mimo tego zaproponowano, aby „Zgromadzenie ratyfikowało mandaty delegacji Federacji Rosyjskiej”, podczas gdy Komitet powróci „do oceny poczynionych postępów po przedłożeniu sprawozdania z monitoringu jeszcze w tym roku”.

Jak głosowali przedstawiciele Polski?

Co ciekawe, za ratyfikacją mandatów rosyjskich delegatów opowiedziało się kilku przedstawicieli Polski. Mowa zwłaszcza o ugrupowaniach opozycyjnych. Wszyscy posłowie PiS zasiadający w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy (m.in. Iwona Arent, Tomasz Latos, Daniel Milewski czy Arkadiusz Mularczyk) opowiedzieli się przeciw. Podobnie polityk polskiej opozycji – Marek Borowski.

Na uwagę zasługuje głosowanie posła Lewicy Krzysztofa Śmiszka, który opowiedział się za ratyfikacją mandatów przedstawicieli Rosji. Z kolei senator KO, Aleksander Pociej, który w ZPRE jest przewodniczącym frakcji EPL… nie wziął udziału w głosowaniu.

Pod tym adresem można sprawdzić, jak głosowali politycy zasiadający w Zgromadzeniu

aja/pace.coe.int

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZieliński: Świątek grała z Kanepi bardzo słabo. Tak wygrać z Collins w półfinale się nie da
Następny artykułWojewoda małopolski pyta resort zdrowia o możliwość pracy zakażonych medyków