A A+ A++

– Pierwszy raz od kiedy pamiętam egzamin nie odbędzie się w maju – mówi Józef Marciniszyn, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Lubinie. Do matury uczniowie przystąpią dopiero w najbliższy poniedziałek, 8 czerwca. Ze względu na epidemię koronawirusa i związane z tym obostrzenia, to będzie bardzo specyficzny egzamin.

Zdjęcie ilustracyjne

W całym kraju do egzaminu maturalnego przystąpi ponad 270 tysięcy absolwentów szkół średnich, a na Dolnym Śląsku – ponad 16,7 tys.  Będą musieli napisać obowiązkowo cztery egzaminy: język polski, matematykę i język obcy na poziomie podstawowym oraz wybrany przedmiot na poziomie rozszerzonym. Każdy absolwent może również przystąpić do egzaminu maturalnego z maksymalnie kolejnych pięciu przedmiotów dodatkowych, co zwykle jest uzależnione od wymagań rekrutacyjnych na danych uczelniach wyższych.

W powiecie lubińskim do matury po raz pierwszy przystąpi 868 osób. Tyle osób będzie pisać egzaminy z języka polskiego oraz z matematyki. Język angielski wybrało 813 osób, język francuski i hiszpański – po dwie osoby, język niemiecki – 66 osób, język włoski – trzy osoby. Jeśli chodzi o pozostałe przedmioty: biologię wybrało 126 osób, chemię – 54, filozofię – pięć, fizykę – 108, geografię – 291, historię – 73, historię muzyki – jedna, informatykę – 21, język łaciński i kultura antyczna – jedna, wiedza o społeczeństwie – 69.

W tym roku – ze względu na koronawirusa – egzaminów ustnych nie będzie. Ale uwaga, są wyjątki. Niektórzy uczniowie do takiego egzaminu jednak przystąpią. Na przykład w I LO zdawać go będzie troje uczniów. – U nas odbywają się trzy egzaminy ustne, ponieważ ci uczniowie wybierają się na studia za granicę i tam w rekrutacji konieczne są punkty z egzaminu ustnego. Tacy uczniowie mają prawo do egzaminu ustnego. Dwie osoby będą zdawać język angielski, a jednak język polski – informuje dyrektor Marciniszyn.

Łącznie w Polsce taki egzamin zdawać będzie 327 osób, w tym: 26 z języka polskiego, 285 z języka angielskiego, jedna z języka francuskiego, 13 z z języka niemieckiego i dwie z języka rosyjskiego.

Jeśli chodzi o organizację samych egzaminów, szkoły otrzymały szczegółowe wytyczne na temat tego, jak mają wyglądać, by zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem.

– Jest bardzo dużo zaleceń, które szkoła musi wypełnić, ale dostosowując je do naszych warunków: rozlokowanie uczniów w salach, wpuszczanie ich do sal, przygotowanie środków odkażających, sposób wychodzenia uczniów ze szkół – wylicza dyrektor I LO. – Przykładowo, tradycyjne losowanie miejsca na sali – uczeń już w tym fizycznie nie uczestniczy. Sierotką Marysią jest nauczyciel, członek komisji, który wyjmuje numerek i informuje ucznia gdzie ma usiąść. Jedna osoba w rękawiczkach losuje numerki dla wszystkich. To ogranicza do minimum kontakt, który mógłby być wskazywany jako źródło roznoszenia wirusów i zarazków – zaznacza Józef Marciniszyn.

Wchodząc do szkoły uczniowie muszą mieć maseczki, aż do zajęcia miejsca przy stoliku. – W trakcie pisania mogą ją zdjąć, nie mogą sobie pożyczać żadnych przyborów, wodę muszą przynieść ze sobą, jeśli przyniosą rzeczy, których nie mogą wnieść na salę, otrzymają od nas woreczki jednorazowe, w których te rzeczy będą wisieć w szatni – zastrzega dyrektor.

Egzaminy pisemne potrwają od 8 do 29 czerwca, a ustne – od 15 do 29 czerwca. Wyniki matur znane będą 11 sierpnia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWybory 2020: Jak zgłosić online zamiar głosowania korespondencyjnego?
Następny artykułOdbiór częściowy – Ekologiczna