Księżna Kate, książę William, książę George i księżniczka Charlotte w świąteczny poranek wybrali się na mszę. Dla dzieci było to pierwsze takie oficjalne wyjście – w poprzednich latach William i Kate przychodzili do kościoła sami. Jednak w tym roku uznali, że George i Charlotte są już wystarczająco duzi, by wybrać się na oficjalną uroczystość. Po niej zaś przyszedł czas na spotkanie z “ludem”.
Księżniczka Charlotte dostała świąteczny prezent
Przed kościołem Świętej Marii Magdaleny w Sadringham zgromadził się tłum fanów rodziny królewskiej. Kiedy msza skończyła się, książę William i księżna Kate podeszli razem z dziećmi do ludzi. Witali się, rozmawiali, ściskali dłonie i wymieniali się świątecznymi życzeniami.
Swój “królewski” debiut zaliczyła też księżniczka Charlotte, która miała okazję uściskać jedną z kobiet. Dostała też od niej prezent – dmuchanego, różowego flaminga. Spacerowała z nim później jeszcze przez dłuższą chwilę. Dmuchany ptak był wielkości połowy dziewczynki.
Charlotte początkowo była onieśmielona tłumem, jednak, jak mówią świadkowie sytuacji, szybko się “rozgrzała”:
Podeszła razem z mamą. Bardzo podobał się jej prezent, który jej dałam. Jej maniery są absolutnie doskonałe – ale jest też zadziorna, w ogóle się nie bała – mówiła kobieta, która wręczyła jej flaminga.
Cóż, nie jest to może kucyk, o którego księżniczka miała prosić rodziców, ale to zawsze coś!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS