A A+ A++

W Nowej Woli pod Michałowem w województwie podlaskim w nocy z czwartku na piątek (25-26 listopada) żołnierze zatrzymali Jakuba Sypiańskiego, aktywistę z Grupy Granica. – Zostałem zatrzymany przez nieoznakowany samochód. Po pięciu sekundach, jak otworzyłem szybę w aucie, próbowano siłą mnie wyciągnąć za nogi. Osoby w mundurach sięgnęły po kluczyki w stacyjce, otworzyły siłą auto, próbowały mnie wyciągnąć i zabrać telefon – relacjonował w rozmowie z TVN24 Jakub Sypiański, aktywista Grupy Granica.

Kapitan Łukasz Wilczewski z Pierwszej Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej mówił natomiast, że mężczyzna na widok pojazdu wojskowego przyspieszył i odjechał w kierunku lasu. – To było dla żołnierzy podstawą, aby kierować się za tym pojazdem i spróbować go zatrzymać – dodał

twitter

Kryzys na granicy. Zatrzymanie aktywisty. „Sugerowali, że jestem przemytnikiem”

Sypiański powiedział, że miał zapięte pasy, więc nie udało się wyciągnąć go z pojazdu. Jak twierdził, osoby, które zatrzymały auto, nie przedstawiły się. – Rzucali mnóstwem wulgaryzmów, (mówili – przyp. red.), że chciałem rzekomo zarobić, sugerowali, że jestem przemytnikiem – mówił.

Aktywista powiedział, że zadzwonił na policję, ale ta skierowała go do Straży Granicznej. Funkcjonariusze SG pojawili się na miejscu.

– Musimy wiedzieć, kim są te osoby, dlaczego dokonały zatrzymania, na jakiej podstawie. Mam nadzieję, że to wszystko zostanie ustalone przez Straż Graniczną, która sporządzi z tego dokumenty, które będą mogły podlegać zaskarżeniu – powiedziała Marta Górczyńska, prawniczka z Grupy Granica współpracująca z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, która przyjechała na miejsce zdarzenia.

Czytaj też:
Incydent na granicy. Dwóch polskich żołnierzy zostało poszkodowanych

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRuszyła wielka drogowa inwestycja w powiecie jarosławskim
Następny artykułKalisz: Pożar hali magazynowej. Bardzo duże straty!