A A+ A++

Polskie Lobby Przemysłowe krytykuje budowę elektrociepłowni w Olsztynie. Skupieni w nim naukowcy napisali w tej sprawie do wojewody. Ten odesłał pismo prezydentowi Olsztyna.

Zarzuty Polskiego Lobby Przemysłowego brzmią poważnie. Autorzy listu zarzucają olsztyńskiemu ratuszowi wprowadzenie w błąd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, czyli instytucji wdrażającej budowę elektrociepłowni oraz Ministerstwa Klimatu i Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Zdaniem autorów listu dezinformacja dotyczy faktów oraz dokumentów w sprawie planowanej technologii, zanieczyszczenia środowiska i bezpieczeństwa ludności.

Autorzy listu uważają, że spalarnia odpadów będzie szkodliwa dla środowiska. Ich zdaniem odpady komunalne mają niską wartość energetyczną. Reprezentujący autorów listu mgr inż. Wiesław Klimek określa spalanie odpadów komunalnych jako niegospodarne i nieekologiczne działanie.
— Odpady komunalne nie są paliwem ani często nawet materią łatwopalną. Frakcje ulegające biodegradacji w większości również nie są paliwem. Spalanie plastików i różnych tworzyw sztucznych bardzo zanieczyszcza powietrze. Śmieci niesegregowane nie są surowcem do produkcji jakiejkolwiek materii przydatnej w gospodarce. Budowanie spalarni śmieci jest kosztowną i nieefektywną inwestycją pseudoekologiczną — stwierdza Wiesław Klimek.

— Realizowane przedsięwzięcie budowy instalacji termicznego przekształcenia frakcji energetycznej z odpadów pochodzących z odpadów komunalnych z odzyskiem energii elektrycznej i cieplnej wraz z infrastrukturą towarzyszącą w Olsztynie jest kluczowym elementem gospodarki komunalnej Olsztyna i województwa warmińsko-mazurskiego — pisze w odpowiedzi skierowanej do wojewody Artura Chojeckiego prezydent Piotr Grzymowicz.

Prezydent w swojej odpowiedzi zauważa, że budowa jest realizowana zgodnie z legalnym i prawomocnym pozwoleniem, a przed jego otrzymaniem przeprowadzono ekspertyzę oddziaływania inwestycji na środowisko. — Zrealizowane przedsięwzięcie nie będzie zagrożeniem dla środowiska i zdrowia mieszkańców — zapewnia Piotr Grzymowicz. — Środki publiczne zostaną właściwie wykorzystane.

Piotr Grzywnowicz w korespondencji skierowanej do wojewody odnosi się również do zarzutu wprowadzania w błąd instytucji, od których opinii zależało przyznanie dotacji ze środków publicznych. Określa te zarzuty jako mijające się z rzeczywistością.

Przypomnijmy. Budowa elektrociepłowni w Olsztynie będzie kosztować ponad 797 mln zł. Dofinansowanie unijne wnosi ponad 172 mln zł i zostało niedawno przyznane. Od strony publicznej za inwestycje odpowiada Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, natomiast wykonawcą jest firma Dobra Energia dla Olsztyna. Plac pod budowę kompleksu ciepłowni przy ul. Lubelskiej został już przekazany wykonawcy inwestycji.

SK

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejny przełom w badaniach polskiego naukowca dot. COVID-19
Następny artykułBiałoruś – marsz na śmierć