Z lecącego na wysokości 4000 m transportowca, przy prędkości 225 km/h desantowało się ponad 60 spadochroniarzy w formacjach zadaniowych. Szkolili się żołnierze pododdziałów rozpoznawczych i zabezpieczenia desantowania, a także instruktorzy spadochronowi.
Kolejnym elementem ćwiczenia były zrzuty tary desantowej, w skład której wchodziły platformy desantowe z ładunkiem, czyli PDS (Platform Delivery System), każda ważyła ok. 1,5 tony oraz zasobniki towarowe CDS (Conteiner Delivery System), po 500 kilogramów każdy. W tym przypadku ten ciężki odrzutowy samolot na wysokości 300 m zwalniał podczas zrzutu do 225 km/h. Przez dwa dni na zrzutowisko, którym była Pustynia Błędowska desantowano ponad 10 ton ładunku.
Stacjonujący na co dzień w bazie Pápa na Węgrzech samolot transportowy C-17 do Krakowa przyleciał w niedzielę 11 lipca po południu. Był to już drugi raz kiedy szkolenie odbyło się według polskich procedur i z użyciem polskiego sprzętu (spadochronów), a jego efekt ma zarówno wartość taktyczną jak i operacyjną.
W porównaniu do pozostałych statków powietrznych (C-130, C-295M) wykorzystywanych przez spadochroniarzy 6BPD do realizacji przemieszczenia w rejon działań C-17 ma dużo większe możliwości załadowcze. Pozwala to na jednoczesny przerzut większej liczby żołnierzy i sprzętu na większą odległość. Samolot może przewozić 134 żołnierzy (lub 48 rannych na noszach) i maksymalnie 77,5 tony ładunku. Jednorazowo na pokład zabiera 102 skoczków spadochronowych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS