A A+ A++

47-latek ukradł samochód. Na trasie generalskiej jechał pod prąd. Gdy został zatrzymany, tłumaczył, że jest zmęczony. Jak dmuchnął w alkomat, to w organizmie miał blisko 2,5 promila.

Z pierwszego zgłoszenia, jakie dotarło do dyżurnego białostockiej komendy we wtorek (28 listopada) tuż przed północą, wynikało, że jeden z kierowców na trasie generalskiej cofa samochodem osobowym wbrew przepisom, stwarzając zagrożenie. Z relacji przekazanej przez zgłaszającego wynikało, że kierowca jechał tyłem, zjechał z trasy, wrócił na nią i omal nie uderzył w ciężarówkę. Z kolejnego zgłoszenia wynikało już, że ten sam samochód jedzie pod prąd ulicą Generała Maczka w kierunku ekspresowej “8”. Niemal jednocześnie do policjantów na stanowisku kierowania dotarło zgłoszenie o kradzieży audi spod sklepu nocnego na ulicy Zwycięstwa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚMIERTELNY WYPADEK W ZAKŁADZIE PRODUKUJĄCYM MEBLE
Następny artykułNielegalne papierosy nie trafią na krajowy rynek