A A+ A++

Od sylwestrowej zabawy organizowanej przez TVP minęły już dwa dni, jednak Janusz Kowalski nadal nie może się pogodzić z tym, co zobaczył na ekranie swojego telewizora. Grupa Black Eyed Peas zaskoczyła na Sylwestrze Marzeń w Zakopanem, występując w opaskach z tęczową flagą.

Kowalski apeluje do Morawieckiego. Chodzi o TVP i Sylwestra Marzeń

Wiceminister rolnictwa postanowił nawet wystosować za pośrednictwem Twittera apel do Mateusza Morawieckiego. W opinii polityka Solidarnej Polski „akceptacja lewicowej linii obecnych władz TVP, które z premedytacją zakontraktowały gwiazdeczkę z USA do promocji tęczowej opresyjnej agendy całkowicie sprzecznej z linią aksjologiczną prawicy, doprowadzi do eksplozji takich tęczowych manifestacji”.

Janusz Kowalski w serii wpisów w mediach społecznościowych próbował przekonywać, że „media publiczne muszą chronić Polaków przed groźną ideologią, a nie pod płaszczykiem infantylnej tolerancji pozwalać na afirmację opresyjnej ideologii LGBT, której aktywiści chcą katolików zamykać w więzieniach, a społeczeństwo zmusić do zgody na adopcję dzieci przez homopary”. Według polityka Solidarnej Polski „skutki społeczno-kulturowe wpuszczenia homopropagandy do TVP będą dramatyczne”. „To nie jest żadna »ekspresja artystyczna«” – stwierdził.

Wiceminister rolnictwa zapewnił, że „Solidarna Polska nigdy nie zgodzi się, aby iść drogą upadłych partii prawicy w Niemczech i Francji, które już dawno zdezerterowały z obrony tradycyjnych wartości”. „Miliony Polaków są zaniepokojone lewicowym zwrotem części obozu prawicy i odpuszczania obrony polskiej suwerenności i wartości” – napisał. Swój apel zakończył dramatycznym pytaniem: „Quo vadis polska prawico?”.

Pereira odpowiada Kowalskiemu

Na słowa Janusza Kowalskiego zareagował m.in. Samuel Pereira, który od kilku dni wyraźnie ma na pieńku z politykiem. Tuż po Sylwestrze Marzeń doszło między nimi do ostrego spięcia w mediach społecznościowych. „Do eksplozji takich manifestacji doprowadziłaby cenzura, której sobie życzycie, ale żeby to wiedzieć trzeba mieć minimum wyobraźni” – podkreślił szef portalu TVP Info.

Głos zabrała także Anna Derewienko, która jest częstym gościem programu „Jedziemy” Michała Rachonia. „Jeśli pan poseł będzie dalej działać przeciwko koalicji rządzącej, to sam pan będzie winien przegranej w wyborach. Ja mam serdecznie dość czytania takich wywodów. A jak się panu nie podoba TVP, to może ktoś pana zaprosi do TVN, żeby mógł się pan wypowiedzieć” – wyjaśniła publicystka.

Czytaj też:
Ziobro nie odpuszcza w kwestii tęczowych opasek. „W tej sprawie fundamentalnie różnimy się z premierem”
Czytaj też:
Ziobro uderza w TVP po Sylwestrze Marzeń. Zapowiedział interwencję u premiera

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoncert Noworoczny duetu OJCIEC I SYN
Następny artykułMa osiem miesięcy i potrzebuje domu