A A+ A++

W JD Sports, gdzie pracuje wielu Polaków, panują koszmarne warunki pracy, co odkryła telewizja Channel 4, podczas swojego dochodzenia. Na miejsce przyjeżdżają co rusz karetki i aż 140 osób padło ofiarą nie przestrzegania środków bezpieczeństwa w firmie i trafiło do szpitala. Pracownicy określają to miejsce, jako ‘gorsze niż więzienie’.

r e k l a m a





Zobacz także:

Jak donosi The Guardian, sprawa dotyczy magazynu w Rochdale, w którym wielu pracowników to Polacy. Dzięki ustawie o swobodzie informacji dziennikarze dowiedzieli się, iż w ostatnich czterech latach aż 166 razy wzywano tam karetkę, zaś w 140 przypadkach skończyło się to na transporcie pracowników do szpitala.

Doniesienia te mają miejsce krótko po dochodzeniu „pod przykrywką” dokonanym przez Channel 4, które pokazało tragiczne warunki pracy jakie mają tam miejsce. Władze firmy określiły nagranie jako „dogłębnie rozczarowujące” i podkreśliły, że materiał nie jest dokładnym odzwierciedleniem tego jak wygląda praca dla JD Sports.

Pracodawcy twierdzą, że dane te są nieadekwatne. Według nich nie wszystkie karetki są wzywane do ofiar wypadków na terenie pracy, które miałyby zgodnie z informacjami Channel 4 mieć miejsce ze względu na nieprzestrzeganie środków bezpieczeństwa. Szefowie firmy tłumaczą, że wielu pracowników przychodzi chorych do pracy i wtedy wzywane są służby medyczne.

Lynne Brosnan, lokalna radna Partii Pracy, stwierdziła, że „nie jest zadowolona” z najnowszych danych. Około 1,5 tysiąca osób, w tym setki z nich zatrudnionych przez agencję, pracuje w magazynie. Oznacza to, że w ostatnich latach co dziesiąty pracownik trafił do szpitala.

– To nie to co obiecywano nam przed uruchomieniem tego magazynu. Istnieje pewien sposób w jaki traktuje się pracowników i zdecydowanie nie powinno się do nich odnosić jak do obywateli najniższej klasy – powiedziała.

Brosnan skrytykowała odpowiedź ze strony władz firmy na materiał wykonany przez dziennikarzy – „To jest poważna sprawa, nie można powiedzieć, że nic się nie stało”. Do podobnej sytuacji doszło w magazynie w Shirebrook, gdzie w okresie od stycznia 2013 roku do grudnia 2014, karetki były wzywane aż 76 razy.

Mateusz Karciński / POLEMI.co.uk
Fot.: Autor zdjęcia / Shutterstock

Linki sponsorowane



Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!


Warto przeczytać…

Grafika

Grafika

Grafika

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDonald Trump jak Chuck Norris
Następny artykułCo za pech, gospodarka przyspiesza, niestety