“‘Brakuje mi siłowni, mam już dość… jest mi źle, bo nie mogę potrenować… co my teraz zrobimyyyyy’ nie zes*** się. Źle to może poczuć się osoba w momencie kiedy nie może nawet przytulić ani dotknąć jednej z najważniejszych dla niej osób w życiu, kiedy po bardzo długim czasie musi widzieć się w maskach, rękawiczkach i odległościach kilku dobrych metrów, jak w jakimś piep*** inkubatorze… kiedy zdaje sobie sprawę, że drugi człowiek „ucieka” zza granicy, by ratować swoje życie i zdrowie” – napisała na swoim Instagramie Adrianna Kaczmarek.
“W 48h wywróciłam swoje życie do góry nogami, by zapewnić przez najbliższe 2 tygodnie mojej rodzinie bezpieczeństwo i spokój… Ostatnie dni to było dla mnie emocjonalne wyzwanie. Po prostu. Oczywiście Mam sportową duszę, która też ograniczona w jakiś tam sposób musi się do danej sytuacji zaadaptować. Ale uwierzcie mi, życie nie kręci się tylko i wyłącznie dookoła treningów. A jeśli Twoje tak — to Ci szczerze współczuję” – dodała polska zawodniczka i trenerka fitness.
“Będzie dobrze, wszystko się poukłada, czas, odpowiedzialność” – zakończyła swój długi wpis Adrianna Kaczmarek, dodając hasztag, żeby nie być egoistą w tych trudnych dla świata czasach, w związku z pandemią koronawirusa.
Fanki polskiej zawodniczki bardzo pozytywnie zareagowały na jej wpis. “Bardzo mądre słowa. Podpisuję się”, “w punkt” – komentowały pod postem na Instagramie.
Zobacz fragment wpisu Adrianny Kaczmarek:
(instagram.com/adakaczmarekifbbpro)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS