Szanowna Redakcjo!
Postanowiłam napisać do Państwa w sprawie związanej z rozpoczęciem zdalnego nauczania w klasach IV-VIII szkół podstawowych. Jestem matką 10-latka z orzeczeniem o niepełnosprawności, uczącego się w klasie integracyjnej.
Dzisiaj nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić, a dokładniej ze swoją pracą. Na komisji odebrano mojemu dziecku punkt 7, czyli nie przysługuje opiekunowi świadczenie pielęgnacyjne z tytułu rezygnacji z pracy i opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem. Pracuję na etacie, a mój pierworodny z autyzmem od dzisiaj do 8 listopada, decyzją rządu będzie się uczył w domu, absurd! 10-latek, ze skłonnościami do autoagresji, który na każdym kroku potrzebuje wsparcia, teraz na 10 godzin dziennie ma zostać sam bez opiekuna i na dodatek uczestniczyć w lekcjach on-line?
Co proponuje rząd? Do wykorzystania jest pula 60 dni w roku z tytułu opieki nad dzieckiem, a mi zostało 11, czyli za 2 tygodnie, jeżeli zdalne nauczanie będzie kontynuowane, będę musiała zwolnić się z pracy, żeby zająć się synem. Tylko z czego się utrzymamy?!
Przed wyborami, od połowy marca rodzicom wypłacano zasiłek covidowski, a teraz dzieci niepełnosprawne rodziców pracujących rząd postawił na równi ze zdrowymi nastolatkami! Jak to się ma do ustawy za życiem? Przed wyborami wszystko, po wyborach radźcie sobie sami. Błagam o nagłośnienie naszej sprawy, w takiej samej sytuacji znalazło się wielu rodziców dzieci niepełnosprawnych.
Z pozdrowieniami, Joanna Zając
Mama Norberta z kl. IV SP 11 w Białymstoku
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS