Koronawirus. Bydgoskie domy pomocy społecznej radzą sobie sporym kosztem

Teraz pensjonariusze jedzą wszystkie posiłki indywidualnie, nie funkcjonuje wspólna jadalnia. Nie mogą opuszczać obiektu, a świeżego powietrza mogą zaczerpnąć tylko na zielonym terenie, który przynależy do danego domu. I chociaż taki stan rzeczy przyczynił się do braku zakażeń, to mieszkańcom zaczyna to doskwierać. – Mieszkańcy sytuację bardzo przeżywają, bo jednak kontakt z innymi ludźmi jest bardzo ważnym elementem. Przebywają u nas osoby starsze, niektóre z nich są schorowane, są u nas także dzieci z niepełnosprawnościami i po prostu taka forma odosobnienia jest dla nich trudna – mówi nam Stanisław Sobecki.

 Pokoje izolatki, paczki na kwarantannie

 Aby ryzyko zakażenia było jeszcze mniejsze, bydgoskie DPS-y utworzyły pokoje do izolacji mieszkańców, którzy wrócili ze szpitala lub mieli kontakt z osobą zakażoną. Również paczki, które pensjonariusze mogą otrzymywać, najpierw przechodzą 24-godzinną kwarantannę i dopiero później są przekazywane dalej. – Ograniczyliśmy wszystko, co tylko było możliwe. Zrezygnowaliśmy z wielu wizyt specjalistycznych w przychodniach, które po prostu nie były dostępne. Teraz kiedy stopniowo, ciągle stosując się do wytycznych, można pozwolić sobie na więcej, zaczynamy trochę wyjeżdżać z mieszkańcami na konsultacje – dodaje Sobecki.

Bydgoskie domy opieki społecznej mają również spory zapas środków ochrony osobistej i środków do dezynfekcji. Kupują je sami, ale równie dużo dostają. – Sprzęt, maseczki, środki do dezynfekcji. Wszystkie te rzeczy kupujemy sami, ale też dostajemy. Wspomaga nas Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta, wojewoda, Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych, ale też wiele indywidualnych sponsorów. Sami do nas przychodzą i mówią, że mają do zaoferowania to i tamto. Ludzie naprawdę chcą pomagać – zaznacza dyrektor.

“Nadzieja” – pisarki i pisarze niosą pomoc w czasach pandemii

„Nadzieja” to akcja charytatywna z udziałem polskich pisarek i pisarzy, reporterek i reporterów, poetek i poetów, w ramach której ukaże się książka. Cały dochód z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na wsparcie ośrodków pomocy dla seniorów – podczas pandemii i po jej zakończeniu.

„Nadzieję” napisali:  

Olga Tokarczuk, Hanna Krall, Wiesław Myśliwski, Ewa Lipska, Urszula Kozioł, Andrzej Stasiuk, Mariusz Szczygieł, Magdalena Grzebałkowska, Joanna Bator i Przemysław Truściński Trust, Jacek Dehnel, Wojciech Chmielarz, Małgorzata Rejmer, Sylwia Chutnik, Grażyna Plebanek, Ignacy Karpowicz, Mikołaj Grynberg, Łukasz Orbitowski, Ziemowit Szczerek, Magdalena Parys, Dominika Słowik, Katarzyna Boni, Jerzy Sosnowski, Julia Fiedorczuk, Filip Springer, Małgorzata Lebda, Krzysztof Varga, Natalia Fiedorczuk-Cieślak, Joanna Gierak-Onoszko, Paweł Piotr Reszka, Jarosław Mikołajewski, Aleksandra Zielińska, Waldemar Bawołek, Ilona Wiśniewska, Grzegorz Uzdański, Paweł Sajewicz, Agata Romaniuk, Jacek Napiórkowski, Grzegorz Bogdał, Andrzej Muszyński, Juliusz Strachota, Adam Wajrak.

Pierwszy nakład książki zgodziły się wydrukować za darmo drukarnie: Abedik SA, Perfect SA oraz POZKAL Sp. z o.o. Papier w specjalnej cenie zaoferował producent papieru Arctic Paper Polska Sp. z o.o.

 Partnerami akcji są rzecznik praw obywatelskich, Fundacja Agory oraz Empik.

Książka cegiełka ukaże się 8 lipca, ale już teraz można ją zamawiać w przedsprzedaży. Pomoc trafi do mieszkańców i pacjentów ośrodków pomocy społecznej i hospicjów prowadzonych przez organizacje społeczne, dziś często pozbawionych wystarczającego wsparcia ze strony państwa, borykających się z brakiem personelu, sprzętu, maseczek czy kombinezonów.

Książkę można kupić tutaj:

Zgłoś naruszenie/Błąd