A A+ A++

Bydgoscy amatorzy ornitologii mają co robić w samym centrum Bydgoszczy. Wystarczy trochę cierpliwości, a można upolować aparatem fotograficznym pliszkę górską, nurogęsi czy kormorany, które lubią odpoczywać na wierzchołkach drzew niedaleko hali Łuczniczka.

– Nad Nowym Kanałem Bydgoskim pojawiła się para bączków i jest właśnie w trakcie odchowywania piskląt. Obecnie grupy ornitologów zmierzają w te miejsce, by móc oglądać te najmniejsze krajowe czaple. To zaledwie szóste stanowisko tego gatunku w Bydgoszczy – mówi Kilon, który o ptakach wie wszystko. – Ptaki zostały wykryte przez dwie moje koleżanki, które pasjonują się ptakami. Ich bączki powoli stają się sławne – śmieje się Kilon. Ornitolog zachęca do spacerów na Wyspę Młyńską.

– Tam mamy szanse spotkać pliszki górskie, które karmiły swoje młode przy budynku Przystani Bydgoskiej. Przepławka dla ryb jest dla nich niczym górski potok. A jak chwilę tam postoimy, to jest szansa, że przypłyną tracze nurogęsi, czyli kaczki, które klują się w dziuplach drzew. Pisklęta po prostu skaczą z nich niczym kaskaderki. Teraz już są duże i potrafią latać. Jeszcze na naszym niebie są jerzyki, ptaki, które gniazdują w budynkach i pożerają olbrzymie ilości owadów, tak że są to bardzo pożyteczne ptaki. W parkach miejskich można spotkać kolorowego ptaka, dzięcioła zielonego. Lecący, przywołuje na myśl papugę za sprawą żółto-zielonych barw – opowiada Kilon.

Według ornitologa kormorany w mieście nie są sensacją. – Te ptaki są z nami od lat i ptasiarze o tym wiedzą. Nie obawiam się, że zaatakują teraz wszystkie drzewa. Mają swoje miejsce, którego się trzymają, i tam odpoczywają – wyjaśnia miłośnik ptaków. – Płynąc Brdą, można poczuć się jak na Mazurach. Także w dużym uproszczeniu, kormoran ma duże znaczenie w naszych ekosystemach, wpływając nawet na stan naszych wód.

Kilon uważa, że jeżeli będziemy wszyscy dbać o ptaki, to może być ich w mieście coraz więcej. – Zwracajmy uwagę na modernizacje budynków, w których mieszka wiele gatunków ptaków: pustułki, jerzyki, wróble, szpaki. Należy to robić, nie niszcząc lęgów ptaków. Dlatego konieczne jest zachowanie siedlisk ptaków w budynkach lub wieszanie im budek lęgowych, by miały gdzie mieszkać – przypomina ornitolog.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoznań: UAM w… Atenach
Następny artykułBasen zamknięty, urząd zamknięty