A A+ A++

Południowokoreańska agencja zamówień wojskowych DAPA ogłosiła zakrojony na dużą skalę plan zwiększenie liczby nowoczesnych wiropłatów w siłach zbrojnych Republiki Korei. Priorytet otrzymało pozyskanie śmigłowców bojowych. Celem programu jest zwiększenie potencjału ofensywnego i manewrowości wojsk lądowych, aczkolwiek jeden z pozostałych projektów będzie realizowany z myślą o marynarce wojennej.

W kontekście wojsk lądowych wzmianka o zaawansowanych śmigłowcach bojowych od razu nasuwa myśl o AH-64E Guardianach. Co istotne, Korea Południowa posiada już trzydzieści sześć maszyn tego typu zamówionych w roku 2013 za 1,6 miliarda dolarów. Ze względu na napiętą sytuację z Koreą Północną dostawy śmigłowców przyspieszono. Początkowo termin realizacji zamówienia określano na rok 2018, jednak dzięki pozytywnej odpowiedzi administracji Baracka Obamy wszystkie Apache dostarczono do stycznia 2017 roku.

Ocena AH-64E była do tego stopnia dobra, że zaczęto rozważać zamówienie kolejnej transzy. W mediach pojawiały się informacje, że Seul chciałby pozyskać do roku 2028 nawet setkę Apache’ów. W roku 2018 południowokoreańskie wojska lądowe miały rozważać zamówienie drugiej partii liczącej czterdzieści maszyn. Ostatni komunikat DAPA mówi jednak o trzydziestu sześciu śmigłowcach za kwotę około 2,81 miliarda dolarów z terminem realizacji zamówienia planowanym na rok 2028. Agencja zastrzega przy tym, że wcale nie muszą to być AH-64E. Tym śmigłowca i jego dostawca mają zostać dopiero ustaleni, na pewno jednak będzie to konstrukcja zagraniczna.

Należy spodziewać się, że zainteresowanie tak obiecującym kontraktem będzie wśród producentów bardzo duże. W grudniu ubiegłego roku Bell zaproponował śmigłowce AH-1Z Viper w ramach przetargu na śmigłowiec bojowy dla skrzydła lotniczego południowokoreańskiej piechoty morskiej. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli Viper zostanie zaoferowany także wojskom lądowym, o ile pojawi się tak możliwość. Niewątpliwym atutem Bella jest fakt wieloletniego użytkowania śmigłowców rodziny Cobra przez Koreę Południową. Na wyposażeniu wojsk lądowych jest obecnie siedemdziesiąt sześć AH-1J i AH-1S.

AH-1 południowokoreańskich wojsk lądowych.
(Republic of Korea Armed Forces)

Byłby to ciekawy scenariusz, ponieważ AH-1 i lekkie MD530 (których w służbie jest około 250) docelowo mają zostać zastąpione przez rodzimy Light Armed Helicopter (LAH), opracowany na bazie Eurocoptera EC155. Plany zakładają zamówienie 210 maszyn tego typu, a ich dostawy miałyby rozpocząć się w roku 2023. Główne uzbrojenie LAH-a stanowi rotacyjne działko kalibru 20 milimetrów pod nosem oraz niekierowane pociski rakietowe kalibru 70 milimetrów i kierowane pociski przeciwpancerne Chungum. Ambicje idą jednak znacznie dalej.

W przyszłości LAH ma stać się platformą przenoszenia i dowodzenia dronami i amunicją krążącą. Rozwój systemów łączących powietrzne systemy załogowe i bezzałogowe (manned-unmanned teaming) jest realizowany przez Korea Aerospace Industries (KAI), które nawiązało w tym celu współpracę z Israel Aerospace Industries (IAI).

Drugi rodzimy południowokoreański śmigłowiec to wielozadaniowy KUH-1 Surion. Również ta maszyna powstała dzięki współpracy z Eurocopterem/Airbusem. Tym razem pierwowzorem był EC725 Cougar, a w planach jest zamówienie około 250 egzemplarzy. Z Surionem łączony jest kolejny projekt, o którym poinformowała DAPA. Korzystając z krajowych rozwiązań, agencja chce opracować śmigłowiec przeznaczony do trałowania min morskich. Budżet projektu wynosi obecnie około 750 milionów dolarów, a prace mają rozpocząć się w przyszłym roku i potrwać do roku 2030. Zakłada się, że bazą dla takiej maszyny będzie MUH-1 Marineon, wersja Suriona przeznaczona dla piechoty morskiej.

Śmigłowce mogą okazać się bardzo przydatne do trałowania min na przybrzeżnych wodach Półwyspu Koreańskiego. Usiany licznymi wyspami i skałami akwen jest doskonałym terenem do wojny minowej, a Korea Północna od dziesięcioleci przywiązuje do niej dużą wagę.

Sam pomysł wykorzystania śmigłowców do działań przeciwminowych nie jest nowy, ale jednocześnie nie był nigdy zbyt rozpowszechniony. Najbardziej znaną maszyną przeznaczoną do takich zadań jest amerykański MH-53E Sea Dragon, wyspecjalizowana wersja CH-53E Super Stalliona. Inne tak wyspecjalizowane konstrukcje to rosyjski Mi-14BT, obecnie już nieużywany, i MCH-101, którego jedynym użytkownikiem są japońskie Morskie Siły Samoobrony.

KUH-1 Surion podczas prób na Alasce.
(Korea Aerospace Industries)

Wspólną cechą tych trzech maszyn są duże rozmiary, znacznie przewyższające Marineona. Z drugiej strony śmigłowiec przeciwminowy opracowano też na bazie SH-3 Sea Kinga, który ma rozmiary zbliżone do Suriona.

Wzrost zainteresowania wiropłatami związany jest ze zmianami, które zachodzą w doktrynie południowokoreańskich sił zbrojnych. Na przestrzeni dekad, które upłynęły od zakończenia wojny koreańskiej, ich zadaniem było zatrzymanie inwazji z północy, a działania ofensywne miały być podjęte po przybyciu amerykańskich posiłków. Na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza ten scenariusz się zdezaktualizował. Różnica potencjałów militarnych między Północą a Południem stała się tak duża, że Seul zaczął myśleć o samodzielnym prowadzeniu działań. Pokrywa się to z amerykańskimi ocenami, według których Korea Południowa jest w stanie samodzielnie pokonać sąsiada z północy.

Ciągle rozwijana nowa doktryna zakłada już nie tylko samodzielne powstrzymanie agresji, ale także samodzielną kontrofensywę z możliwością zajęcia Pjongjangu w ciągu trzech tygodni. Z racji górzystego terenu Półwyspu Koreańskiego bardzo dużą rolę w kontrnatarciu mogą odgrywać jednostki kawalerii powietrznej, przemieszczające się znacznie szybciej niż oddziały zmechanizowane. Oprócz zwiększonej mobilności śmigłowce zapewniają również bardzo dużą i elastycznie reagująca siłę ognia.

Nowe założenia operacyjne już znalazły odbicie w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. Obecnie na wypadek konfliktu amerykańskie oddziały stacjonujące na półwyspie mają przejść pod dowództwo południowokoreańskie, podczas gdy wcześniej to Amerykanie mieli kierować większością operacji.

Zobacz też: Czarna Pantera i Leopard 2A7V rywalizują w Norwegii

(yna.co.kr)

Republic of Korea Armed Forces

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKomunikacja miejska w Toruniu w Wielkanoc
Następny artykułTestowanie na “Jancarzu” lepiej wychodziło gościom z Wrocławia. Stal przegrywa drugi sparing