A A+ A++

Udostępnij!

Kordian Kolbiarz, urzędujący burmistrz Nysy, który walczy o trzecią kadencję, przekonuje że ma pomysł na to, jak przeciwdziałać depopulacji. W rozmowie z naszym portalem tłumaczył, że pierwsze efekty przyniosły już dotychczasowe działania samorządu. 

Depopulacja to problem ogólnopolski. Za zbyt małą liczbą urodzeń borykają się wszystkie regionu kraju. W tym Nysa. Jednak jak przekonywał w rozmowie z Tomaszem Perfikowskim Kordian Kolbiarz – możliwe jest odwrócenie trendu w naszym mieście.

Jedyny sposób to konsekwentne ściąganie do Nysy nowych mieszkańców. Ludzi młodych, którzy będą tutaj zakładać rodziny – mówi urzędujący burmistrz, który po raz trzeci stara się zdobyć zaufanie wyborców.

Obecny włodarz Gminy Nysa w rozmowie z naszym portalem tłumaczył, że już widać efekty dotychczasowych działań samorządu. Te działania to m.in. budowa nowych mieszkań oraz tworzenie nowych, atrakcyjnych miejsc pracy.

Gmina Nysa analizuje zgłoszenia dzieci do żłobków i przedszkoli. Analizujemy to w oparciu o roczniki, które teraz powinny wejść do żłobka i przedszkola i okazuje się, że 10-15 % uczęszczających do placówek dzieci nie urodziło się w Nysie. Mamy dodatnie saldo migracji po raz pierwszy od 25 lat. Więcej ludzi do Nysy przyjeżdża niż z Nysy wyjeżdża. Liczby na razie nie są imponujące, ale jeśli tendencja się utrzyma to oznacza, że jesteśmy na dobrej drodze – przekonywał Kordian Kolbiarz.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPSG Stal Nysa zagra w play-offach
Następny artykułHołownia ma kłopoty. Mieszkaniec Białegostoku zawiadomił prokuraturę