Górniczy świat to przez wieki przede wszystkim męski świat. Jakby z przekory największy strach siała w tej zmaskulinizowanej rzeczywistości kobieta – Biała Pani, Pani Kopalni, Bieliczka. To w niej skumulowały się największe lęki, spersonifikowały czyhające pod ziemią niebezpieczeństwa. […] biała jak kreda pani, w stroju niby ze śniegu lub piany – pisał w XIX wieku Oskar Kolberg. Czynienie zła najwyraźniej było zapisane w jej demonicznych genach, bo szkodziła bez wyraźnego powodu. Ot, chyba dla własnej przyjemności.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS