A A+ A++

Kontrowersje wokół bezpieczeństwa na hali Arena wróciły jak bumerang. Już podczas otwarcia w listopadzie 2020 roku niektórzy zwracali na ten aspekt uwagę. Przez rok nie zrobiono nic by to poprawić.

Radny Jakub Paduch poinformował na sesji, że zwróciła się do niego grupa ostrowskich Seniorów, którzy w dniu 1 października br.
bawili się na Arenie Ostrów na koncercie zespołu Trubadurzy w ramach Ostrowskich
Dni Seniora.

O ile Seniorzy byli bardzo zadowoleni z samego koncertu, o tyle zwrócili mi uwagę na powszechne niezadowolenie z poziomu bezpieczeństwa na hali,
którego niedostateczny poziom miał wynikać z braku barierek/poręczy przy
schodach na trybunach, o które Seniorzy mogliby się wesprzeć.

Dopiero po dokonaniu pewnego rekonesansu, jak wygląda taka sytuacja na
innych tego typu obiektach odnotowałem, że ostrowska Arena jakkolwiek spełniając
swoje funkcje, nie zapewnia w zasadzie nie tylko osobom starszym, możliwości
przytrzymania się w trakcie wchodzenia i schodzenia po schodach, co może
w przyszłości doprowadzić do różnego typu niebezpiecznych sytuacji, których
wszyscy wolelibyśmy uniknąć.

Mając na uwadze powyższe, w trosce o bezpieczeństwo ostrowskich seniorów
i innych użytkowników Areny Ostrów, uprzejmie proszę o odpowiedź na pytania:

1. dlaczego na etapie projektowania/budowy nie wzięto pod uwagę umieszczenia poręczy przy schodach na trybunach?

2. Czy w najbliższym czasie istnieje możliwość uzupełnienia wyposażenia Areny
o właśnie takie poręcze, które umożliwiając przytrzymanie pozwolą bezpiecznie wejść i zejść z trybun?

Czy ktoś musi spaść z ponad 50 schodów, żeby zareagowano?


POLECANE NEWSY
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMahir Emreli odpowiada na zarzuty o konflikt Michniewiczem. “Ja dalej krwawiłem”
Następny artykułGrzegorz Puda zostaje w rządzie Mateusza Morawieckiego