Premierowa kwarta piątkowego spotkania nie zwiastowała tak dużej różnicy pomiędzy obiema drużynami. Mimo że od początku meczu gospodarze kilkukrotnie odskakiwali na parę “oczek”, gliwiczanie za każdym razem odrabiali stratę i ostatecznie po pierwszej kwarcie na tablicy wyników był remis po 24.
Druga kwarta okazała się być decydującą. Twarda obrona i skuteczne kontry sprawiły, że Stelmet zaczął budować przewagę. Bezradni podopieczni Matthiasa Zollnera nie byli w stanie odpowiedzieć rozpędzonym Mistrzom Polski, co w połączeniu z niską skutecznością, która pozwoliła im na zdobycie zaledwie 7 punktów sprawiło, że na przerwę obydwa zespołu schodziły przy stanie 49:31.
Obraz gry po zmianie stron uległ zmianie. Gliwiczanie wrócili do dobrej gry z pierwszej kwarty i jak równy z równym toczyli bój z faworyzowanym rywalem. Ostatecznie przyjezdni wygrali trzecią kwartę dwoma punktami (24:26), jednak przed decydującą odsłoną przegrywali aż 73:57.
Decydująca odsłona nie wpłynęła na zmianę rozstrzygnięcia. Gospodarze kontrolowali wypracowaną wcześniej przewagi, której gliwiaczanie nie byli w stanie zmniejszyć. Ostatecznie Stelmet wygrał 92:73 i zanotował czwarte zwycięstwo w rozgrywkach, dzięki czemu jest liderem tabeli. Gliwiczanie dla których była to pierwsza porażka w sezonie mają na koncie 5 punktów.
W kolejnym meczu GTK zmierzy się na wyjeździe z Anwilem Włocławek.
Stelmet Enea BC Zielona Góra – GTK Gliwice 92:73 (24:24, 25:7, 24:26, 19:16)
Stelmet: Lundberg 27, Berzins 15, Groselle 14, Szymkiewicz 11, Ponitka 10, Put 7, Reynolds 6, Koszarek 2, Porada
GTK: Varnado 25, Henderson jr. 15, Krampelj 14, Perkins 8, Szymański 3, Szlachetka 2, Majewski 2, Radwański 2, Diduszko 2, Gołębiowski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS