A A+ A++

Jak przekazała RMF FM Anna Drozdenko, prezes oleśnickiego PCK, powody zlikwidowania lodówki stojącej przy siedzibie organizacji są dwa. Po pierwsze została zdewastowana – między innymi wyrwano z niej agregat. 

Po drugie chodzi o wysokie rachunki za prąd. To 400 zł miesięcznie, co w połączeniu z innymi kosztami przekracza możliwości utrzymującej się z darowizn i wpłat własnych organizacji. 

Długo się zastanawialiśmy co z tym fantem zrobić. Próbowaliśmy pozyskać jakieś pieniądze, ale niestety czasy są takie a nie inne. Przykro nam też z tego powodu – podkreśla Anna Drozdenko.

Szefowa PCK w Oleśnicy dodaje, że by ratować lodówkę proszono zarządcę budynku o podłączenie jej pod licznik główny. Odpowiedź była jednak negatywna. 

W Oleśnicy działa obecnie jedna lodówka społeczna, przy Lwowskiej. Prowadzi ją prywatna firma.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzisiaj, kolejnych 265 osób zakażonych w województwie, w tym 90 ponownie. Zmarły 2 osoby
Następny artykułDziambor o problemach z węglem: Ostrzegaliśmy przed tak szybkim embargiem