A A+ A++
  • – USA uznały Chiny i Rosję za rywali i to będzie miało bardzo poważne konsekwencje dla NATO i UE – ocenia Wojciech Lorenz z PISM
  • Lorenz ostrzega, że groźna dla Polski może być promowana koncepcja odprężenia w relacjach z Moskwą
  • Autorzy raportu o światowym bezpieczeństwie Munich Security Report podkreślają, że Zachód zmaga się nie tylko z presją ze strony Pekinu czy Moskwy, ale też ma coraz większe problemy z samym sobą

Pytanie o kondycję Zachodu, rozumianego jako sojusz krajów liberalnej demokracji w Europie i Ameryce Północnej, będzie tematem przewodnim rozpoczynającej się dziś w Monachium 56. Konferencji Bezpieczeństwa. Do stolicy Bawarii przyjedzie 40 głów państw i szefów rządów, ministrowie obrony, czołowi dyplomaci, wojskowi i przedstawiciele świata biznesu. W sumie ponad 500 osób, od których decyzji współzależy światowe bezpieczeństwo.

Analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Wojciech Lorenz ocenia, że kluczowe pytanie dotyczy tego, czy demokracje są w stanie przeciwstawić się presji ze strony Rosji i Chin, które dążą do wymuszenia zmiany w systemie międzynarodowym, budowanym przez USA i ich sojuszników po II wojnie światowej.

– USA uznały Chiny i Rosję za rywali i to będzie miało bardzo poważne konsekwencje dla NATO i UE. USA pozostają gwarantem europejskiego bezpieczeństwa i od tego, czy uda się wypracować komplementarną strategię wobec Rosji i Chin w ramach NATO w długiej perspektywie, będą zależeć więzi transatlantyckie – mówi Lorenz w rozmowie z Deutsche Welle.

Kryzys wartości

Autorzy przygotowywanego co roku w Monachium raportu o światowym bezpieczeństwie Munich Security Report podkreślają, że Zachód zmaga się nie tylko z presją ze strony … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkrywane tajemnice gór Ałtaju
Następny artykułPowstaną nowe miejsca w przedszkolach. Pójdą na to miliony złotych