A A+ A++

Data dodania: 2020-09-21 (12:54) Komentarz surowcowy DM BOŚ

Tuż po tym, jak w południowoamerykańskie wybrzeże uderzyły huragany Laura i Sally, pojawiła się groźba kolejnej tropikalnej burzy w tym rejonie świata. Tropikalna burza Beta prawdopodobnie będzie poruszać się u wybrzeży Teksasu przez większą część bieżącego tygodnia, co sprawi, że na wielu platformach wiertniczych nie zostanie wznowione wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego.

Gdyby Beta przekształciła się w huragan, to byłby to już trzeci huragan nawiedzający południowe wybrzeże USA w ciągu ostatniego miesiąca. Jeszcze w sobotę około 17% produkcji ropy naftowej na platformach w rejonie Zatoki Meksykańskiej było wstrzymane po niedawnym huraganie Sally. Na razie istnieje jednak duża szansa, że tym razem uderzenie będzie łagodniejsze ze względu na nieco mniejszą siłę wiatru w przypadku burzy tropikalnej Beta.

Sezon huraganowy w Stanach Zjednoczonych był w tym roku dotkliwy, ale powoli dobiega on już końca – kulminacja burz tropikalnych i huraganów ma miejsce na ogół w miesiącach czerwiec-wrzesień. To oznacza, że kolejne miesiące najprawdopodobniej pod tym kątem będą spokojniejsze.

Wiąże się z tym jednak fakt, że prawdopodobnie na rynek ropy naftowej powrócą stare problemy, czyli przede wszystkim perspektywy przedłużonego okresu obniżonego popytu na paliwa. Obecnie zapasy paliw są bliskie historycznych rekordów, co zniechęca rafinerie na całym świecie do zintensyfikowania swojej działalności operacyjnej. Amerykańskie rafinerie nadal przetwarzają o około 20% mniej ropy niż przed pandemią, a podobna sytuacja ma miejsce także w innych krajach świata znajdujących się w czołówce konsumentów ropy, takich jak Chiny, Indie, Japonia czy Korea Południowa. To oznacza, że potencjał wzrostowy cen ropy naftowej pozostaje ograniczony.

MIEDŹ

Cena miedzi w USA najwyższa od ponad dwóch lat.

Notowania miedzi w Stanach Zjednoczonych mają za sobą wzrostowy tydzień. Dobre nastroje nie opuszczają inwestorów także na początku bieżącego tygodnia – cena miedzi w USA porusza się dzisiaj rano w okolicach 3,10 USD za funt, czyli blisko piątkowego zamknięcia. Są to najwyższe poziomy notowań miedzi od czerwca 2018 roku, czyli od ponad dwóch lat.

Notowania miedzi nadal zwyżkują na fali zaskakująco dobrych danych makro, które pojawiły się w Chinach w poprzednim tygodniu, a które pozytywnie wpłynęły na oczekiwania dotyczące popytu na miedź. Państwo Środka generuje bowiem około połowy globalnego popytu na ten metal. Dodatkowym wsparciem dla cen miedzi była słabość amerykańskiego dolara, która sprzyjała wzrostom cen surowców.

Niemniej, utrzymanie zwyżek cen miedzi w kolejnych tygodniach może być dla strony popytowej wyzwaniem. Popyt na miedź ze strony Chin w obliczu coraz wyższych cen tego metalu może powoli słabnąć, a sytuacja na wykresie USD w dużej mierze będzie zależeć od trudnych do przewidzenia czynników, takich jak rozwój pandemii czy też sytuacja w amerykańskiej polityce w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻywiec ma nowy szpital. Bank Gospodarstwa Krajowego wsparł jedną z najbardziej oczekiwanych inwestycji w regionie
Następny artykułWakacje 2020 – skargi i reklamacje konsumentów