A A+ A++

„Tyle zostało po owczarku niemieckim po nocnej wizycie wilków w Ostrówku koło Straży” – pisze do redakcji Czytelnik. Do wiadomości dołączył również zdjęcia czworonoga, który stał się ofiarą dzikich zwierząt.

reklama

– Wczoraj z rana żona zadzwoniła do mnie, że nie ma naszego psa na podwórku. Wszyscy chodzili, szukali, ale znaleźli tylko dziurę w płocie, nic więcej. Dopiero jak zauważyli, że niedaleko nad lasem kręcą się kruki, to poszli w tamto miejsce. Tam była tylko krew i resztki po psie, sierść, obroża, kawałek skóry, ucho, łapa. To wszystko – tłumaczy mężczyzna. – W okolicy kilka razy były widziane wilki. Spotkałem jednego w okolicach Lipiny, ale nie udało mi się go nagrać na kamerkę. Do tej pory nie było takich spotkań z wilkami, a tu po prostu wyciągnęły psa z zagrody i zjadły.

Zdjęcia Czytelnika: 

Pies, owczarek niemiecki, znajdował się na ogrodzonym podwórku. To jednak nie powstrzymało wilków.

– W siatce ogradzającej podwórko była dziura, a pod nią wykopany dół. W miejscu, w którym znaleźliśmy psa, było sporo tropów, więc to nie było działanie jednego wilka, a co najmniej kilku. Wcześniej spotykałem tropy wilków, ale nigdy nie dochodziło do ataków – kontynuuje Czytelnik.

W zeszłym roku, na drodze krajowej nr 19, został potrącony mały wilk, który zginął na miejscu.

Zdjęcia Czytelnika: 

Zdarzenie z owczarkiem zostało zgłoszone do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. To do tej placówki należy składać wnioski o odszkodowanie za szkody wyrządzone m.in. przez wilki i rysie.

reklama

Na stronach internetowych urzędów gmin i miast w powiecie sokólskim znajdują się informacje o tym, co należy robić w sytuacji spotkania z wilkami.

Jak zapewnia RDOŚ, wilk z reguły boi się ludzi i unika z nimi kontaktu. Jednak sytuacja jest inna, jeżeli chodzi o zwierzęta gospodarskie lub psy. Tych wilki się już nie boją. Jeżeli doszło do ataków koniecznie należy zabezpieczyć martwe zwierzęta oraz wszelkie ślady zdarzenia i poinformować RDOŚ.

„Warto podkreślić, że odszkodowanie nie przysługuje, jeżeli od zachodu do wschodu słońca zwierzę pozostawało bez bezpośredniej opieki” – czytamy w wytycznych.

Istnieje też możliwość płoszenia lub zabijania wilków. Jest to jednak skomplikowany proces, który wymaga czasu. 

Wcześniej do zdarzeń z wilkami dochodziło m.in. w gminie Sidra. Tam ofiarą padły trzy cielaki.

SZCZEGÓŁY: Kolejne ofiary wilków. Cielaki nie miały szans [WIDEO, FOTO]

(orj)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKobiecy koszmar, czyli mięśniaki macicy
Następny artykułZłoty pod presją Powella. Dolar mocno w górę