A A+ A++

Ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka pod koniec lipca wydała rozporządzenie, które zakłada m.in. łączenie – na lekcjach religii – uczniów z różnych roczników. Zgodnie z nowymi przepisami dyrektor szkoły (lub przedszkola) będzie mógł połączyć dzieci z oddziałów lub klas, w których na naukę religii zgłosiło się siedmioro lub więcej uczniów z osobami z oddziałów lub klas, w których zgłosiło się ich mniej niż siedmioro. W szkołach podstawowych łączenie będzie mogło odbywać się pomiędzy klasami I-III; IV-VI oraz VII i VIII (we wcześniejszej wersji projektu tych ograniczeń nie było).


Zobacz wideo

Religia na świadectwie, ale nie wlicza się do średniej

Inną ważną zmianą jest to, że ocena z religii (a także z etyki) nie będzie wliczana do średniej – co było jedną z obietnic Koalicji 15 października – choć znajdzie się na świadectwie, tuż pod oceną z zachowania. 

Rozporządzenie ma wejść w życie już z nowym rokiem szkolnym, od 1 września bieżącego roku. W dalszym ciągu uczniowie będą natomiast mieli dwie godziny lekcji religii tygodniowo. Nowacka zapowiedziała, że zmniejszenie tej liczby do jednej godziny w tygodniu może nastąpić nie wcześniej niż od 1 września przyszłego roku. Ministra zleciła prace nad przygotowaniem rozporządzenia w tej sprawie.

– Jeżeli ktoś ma większe potrzeby, to naprawdę kościoły mają przez tysiąc lat wyrobione możliwości integrowania. Mają zasoby, mają potencjał i nie rozumiem ich i części Episkopatu strachu, że im wierni odpłyną, jak będą mieli jedną godzinę religii w szkołach – mówiła polityczka w TVN24.

SKŚ protestuje ws. lekcji religii

Zmiany Barbary Nowackiej nie podobają się Stowarzyszeniu Katechetów Świeckich. Organizacja skierowała w tej sprawie list do prezydenta Andrzeja Dudy. Przekonuje w nim, że decyzja ministry oznacza dla nich “nagłą utratę środków do życia, ponieważ w wypadku wejścia zmian w życie od 1 września 2024 nastąpi znaczna redukcja etatów nauczycieli religii”.

SKŚ pisze dalej, że “liczne autorytety prawnicze” stwierdziły, iż rozporządzenie wydano z naruszeniem prawa, bo bez porozumienia z kościołami i związkami wyznaniowymi. Stowarzyszenie apeluje też do Andrzeja Dudy o zaskarżenie decyzji ministry do Trybunału Konstytucyjnego. W środę (21 sierpnia) SKŚ ma protestować przeciwko zmianom w nauczaniu religii. Zgromadzenie zwołano na godzinę 13, na placu Zamkowym w Warszawie. 

Swój sprzeciw wobec zmian Nowackiej zgłosili również biskupi, podnosząc, że rozporządzenie nie było z nimi konsultowane. Ministra ripostowała, że w resorcie odbywały się spotkania. – Ósme przykazanie mówi: nie mów fałszywego świadectwa – skomentowała. I dodała, że biskupom chodzi o pieniądze.

“Domagamy się uczciwości”

– Najbardziej bolesne jest dla nas niezgodne z wszelkimi zasadami pedagogiki i psychologii rozwoju dzieci i młodzieży łączenie grup miedzy poziomami nauczania – zaznacza w rozmowie z tokfm.pl Dariusz Kwiecień, rzecznik i członek zarządu SKŚ. – Jest ono przy okazji kpiną z realizacji podstawy programowej, którą przecież katecheci mają obowiązek realizować na każdym poziomie nauczania. Oprócz tego zabranie oceny z religii ze średniej uważamy za dyskryminujące uczniów, którzy przez cały rok uczestniczą w wybranym przez nich lub rodziców przedmiocie – podkreśla.

– Od ministerstwa domagamy się uczciwości. W czerwcu zostaliśmy poinformowani pisemnie przez MEN, że żadne zmiany – oprócz zabrania stopnia i zrzucenia na skrajne godziny religii – nie są planowane. Tymczasem rozporządzenia o łączeniu klas zostały – bez porozumienia z Episkopatem – i tak zostały w sierpniu wprowadzone – mówi rzecznik SKŚ.

Jak dodaje Kwiecień, stowarzyszenie zgadza się, że zmiany w nauczaniu religii w szkołach są potrzebne. – Ale jesteśmy za tym, aby były wprowadzone na zasadzie dialogu: MEN, Episkopat, delegacje rodziców i nauczycieli religii i etyki, gdyż naszym flagowym pomysłem jest objęcie nauczaniem aksjologicznym wszystkich dzieci w szkole, w duchu narodowego kompromisu, zgodnie z naszym listem otwartym, od którego zaczęliśmy publiczną działalność – mówi Kwiecień.

W skierowanym do prezydenta, marszałka Sejmu oraz ministry edukacji piśmie SKŚ postuluje nadanie lekcjom religii i etyki statusu zajęć obowiązkowych. “Polska szkoła winna jeszcze bardziej wesprzeć rodziców w procesie wychowania ich dzieci, co posłuży zarówno ich indywidualnemu, jak i społecznemu dobru” – zaznaczono w nim.

“Coraz większy odsetek uczniów nie odbiera żadnej edukacji aksjologicznej w szkole, czego pośrednim skutkiem wydają się rosnące problemy psychiczne naszych dzieci i podejmowanie przez nie zachowań zdrowotnie ryzykownych” – konkluduje stowarzyszenie.

Co na to prezydent Duda?

Czy prezydent zareagował na apel stowarzyszenia o zaskarżenie rozporządzenia Nowackiej do TK? – Nie dostaliśmy jeszcze odpowiedzi z kancelarii prezydenta, ale przed naszym happeningiem delegacja SKŚ złoży osobiście list w kancelarii i zapytamy, czy i kiedy prezydent nam odpowie – zapewnia Kwiecień.

Według danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w roku szkolnym 2022/2023 na lekcje religii uczęszczało średnio 80,5 proc. uczniów (trzy lata wcześniej odsetek ten sięgał 87,6 proc.). Lekcje prowadziło nieco ponad 29 tys. katechetów.

To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł🔴‼ Burze i ulewy. Czerwone alerty dla całego regionu
Następny artykułNowa nawierzchnia asfaltowa na drodze rowerowej wzdłuż ul. Rzecznej w Rybniku