– Dwa stanowiska na stacji paliw pod Warszawą zajęły ciężarówki – relacjonuje mieszkaniec stolicy w czwartek 24 lutego po południu. – Jeden z kierowców miał całą pakę wypełnioną małymi kanistrami. Z kolei w drugiej ciężarówce były trzy lub nawet cztery zbiorniki, każdy po metr sześcienny. Obaj mężczyźni wypełniali pojemniki paliwem. Trwało to grubo ponad pół godziny – dodaje.
Kolejki tworzą się również na innych stacjach. Przed wieloma stoi sznur aut kierowców, którzy chcą zatankować. W podwarszawskim Raszynie do stacji Shella przy al. Krakowskiej ok. godziny 17. 30 kolejka zaczynała się już na zjeździe do stacji z alei.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS