Ten sezon nie układa się po myśli Piraterny Motala. Klub borykał się do niedawna z dużymi problemami z torem – jedno ze spotkań trzeba było odwołać ze względu na zły stan owalu, z kolei kolejne zostało przerwane przed czasem – z tego samego powodu. Teraz okazuje się, że cierpi także klubowa kasa, w której wieje pustką.

Klub z Motali we wtorek zaapelował do całego środowiska o pomoc w celu zebrania 1,6 miliona szwedzkich koron (ok. 621 tysięcy złotych – dop. red.). Działacze podkreślają, że jeśli nie osiągną takiego budżetu do 26 czerwca, to Piraterna będzie musiała wycofać się z rozgrywek Bauhaus-Ligan.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Cierniak, Żyto i Ratajczak

“Ważne jest to, aby podkreślić, że obecnie nie ma żadnych problemów z płynnością finansową. Klub nie ma żadnych niezapłaconych zobowiązań! W banku też mamy pieniądze. Niestety widzimy jednak, że przyszłe przychody nie pokryją naszych kosztów w pozostałej części sezonu. Bierzemy tutaj pełną odpowiedzialność. Nie ukończymy sezonu, jeśli nie zabezpieczymy go odpowiednio finansowo” – czytamy w oświadczeniu klubu, który dodaje, że spodziewał się większej sprzedaży powierzchni reklamowych oraz miejsc VIVP, jednak swoje odegrały też problemy z torem.

Klub zachęca do wpłat każdego, komu leży dobro Piraterny Motala. Jednocześnie działacze zapowiedzieli, że jeśli nie uda się osiągnąć progu finansowego i zostanie podjęta decyzja o wycofaniu z ligi – wszystkie pieniądze zostaną zwrócone.

Dla Piraterny Motala punkty w tym sezonie zdobywali m.in. Przemysław Pawlicki, Oskar Paluch, Oskar Fajfer, Vaclav Milik, Rohan Tungate i Andreas Lyager.