A A+ A++

W marcu Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu zaapelował o pomoc wolontariuszy na oddziałach covidowych. Pomagać mogą ozdrowieńcy albo studenci medycyny, którzy przyjęli dwie szczepionki przeciwko COVID-19.

Klerycy wolontariuszami

Na apel odpowiedziało 19 osób z Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu – klerycy i dwaj księża. Są ozdrowieńcami – koronawirusa przechorowali na przełomie października i listopada. – Klerycy już od dłuższego czasu chcieli się zaangażować w jakąś pomoc. Przed epidemią odwiedzali hospicjum. W czasie epidemii możliwości jest niewiele, bo większość miejsc jak hospicjum czy domy pomocy społecznej na razie wciąż zamyka się przed osobami z zewnątrz – mówi ksiądz Stanisław Adamiak, rektor toruńskiego seminarium.

Ekipa z seminarium pomaga w Szpitalu Zakaźnym. Starają się, żeby codziennie na każdym oddziale przez co najmniej dwie godziny był tam jeden albo dwóch kleryków. Zadania wolontariuszy są proste, niemedyczne. Najczęściej pomagają w karmieniu pacjentów, poprawie pozycji. – Jeśli jest więcej czasu, służymy też rozmową. Pielęgniarki i ratownicy z reguły mają dużo zadań i się spieszą, a my możemy zatrzymać się na dłużej przy jednej osobie – mówi ksiądz Adamiak. – Staramy się pomóc i ciału, i duszy. Jeśli ktoś sobie życzy, księża udzielają sakramentów. Oprócz nas na oddziały covidowe przychodzą kapelani, którzy też są ozdrowieńcami.

Cierpienie pacjentów i pogoda ducha medyków

Jakie są wrażenia kleryków po pierwszych dniach wolontariatu? – Jesteśmy pod wrażeniem pogody ducha, jaką zachowują medycy mimo tych trudnych okoliczności. Zaskoczyła nas życzliwość i otwartość ze strony zarówno personelu, jak i pacjentów. Klerycy cieszą się, że mogą zrobić coś pożytecznego, czują się potrzebni. Jest oczywiście też trudno, bo w szpitalu spotykają się z ogromnym cierpieniem – mówi rektor seminarium.

Zdarzało się już w Polsce, że ozdrowieńcy chorowali na koronawirusa ponownie. Wolontariusze w toruńskim szpitalu są wyposażeni we wszystkie środki ochrony osobistej. – Przestrzegamy wszystkich procedur i ufamy, że to jest wystarczająca ochrona – mówi ksiądz Adamiak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Częstochowie: Runda play-off nie zaczęła się dobrze dla siatkarzy Exact Systems Norwida
Następny artykułINTERWENCJA RADNEGO. Spór o karetkę i zestawy do reanimacji