Mimo że ani Prawo i Sprawiedliwość (co najdobitniej wyraził niedawno wicepremier Jarosław Kaczyński), ani Konfederacja, raczej nie są zainteresowane wspólnymi rządami, Platforma Obywatelska z uporem maniaka przekonuje, że to niemalże naturalni koalicjanci. „Nie mam żadnych wątpliwości, że oczekiwanie Kaczyńskiego jest takie, że to będzie przyszły koalicjant PiS-u”- stwierdził w programie „Graffiti” na antenie Polsat News sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.
Kierwiński: Konfederacja to „arcyPiS”
Czy partia, pod której rządami Polska jest europejskim liderem pomocy napadniętej przez Rosję Ukrainie może nawiązać współpracę z ugrupowaniem, które regularnie pokrzykuje o rzekomej „ukrainizacji Polski”?
Ich program to jest program doprowadzenia was do nędzy. (…) To pomysły szaleńców, dzieciaków. Tylko dzieci mogą uwierzyć w taki program. Nie wierzcie w to! Nie wierzcie w te nasze wspólne rządy!
— mówił o Konfederacji prezes PiS Jarosław Kaczyński. Również Konfederacja zdecydowanie odżegnuje się od scenariusza ewentualnych wspólnych rządów.
Jednak Platforma Obywatelska w dalszym ciągu próbuje wmawiać swoim wyborcom, że wspólne rządy PiS i Konfederacji to jak najbardziej realna możliwość.
To jest partia, która jest „arcyPiS-em”. Oni poglądowo są identyczni
— tak o Konfederacji powiedział w programie „Graffiti” na antenie Polsat News sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.
Nie mam żadnych wątpliwości, że oczekiwanie Kaczyńskiego jest takie, że to będzie przyszły koalicjant PiS-u
— dodał.
Polityk PO przekonywał również, że nigdy nie zamierza zgodzić się na współpracę z partią, w której są takie postacie jak Grzegorz Braun czy Janusz Korwin-Mikke.
Oni po prostu mają kod kulturowy zupełnie inny niż demokratyczne państwo prawa
— stwierdził.
Pytany o tzw. „pakt senacki”, Kierwiński podkreślił, że sprawa jest już „dogadana”.
Mogę powiedzieć że te najtrudniejsze rozmowy zakończyły się w zeszłym tygodniu. Pakt senacki jest dogadany. Czekamy na wyniki badań bodajże w 4 okręgach wyborczych. Jesteśmy umówieni że te wyniki będą szanowane przez wszystkich, znaczy najlepszy kandydat będzie kandydatem całego paktu
— powiedział.
„Ludzie mówią: ‘mamy dość PiS-u’”
Poseł KO był pytany również o spadające wyniki Platformy w sondażach.
Jestem przekonany, że opozycja wygra wybory. Sondaż jest tylko jakimś wycinkiem rzeczywistości, raz jest lepszy, raz gorszy
— ocenił.
Marcin Kierwiński wskazał, że podczas objazdów po Polsce politycy mogą dostrzec zmianę „nastroju na ulicach”.
Widzę chociażby w okręgu moim wyborczym, w Płocku, w Płońsku, jak ludzie mówią: mamy dość PiS-u, zróbcie coś, odsuńcie ich wreszcie od władzy, bo zniszczą Polskę do końca
— podkreślił.
Zdaniem gościa Polsat News, o zwycięstwie wyborczym nie przesądzi jednak marsz 4 czerwca, choć to bez wątpienia wydarzenie ważne dla opozycji.
Ale to nie jest coś, co decyduje o zwycięstwie wyborczym. To jest coś, co daje wyborcom nadzieję, pozytywną energię
— wskazał Marcin Kierwiński.
Premierem Tusk czy Trzaskowski?
Polityk był pytany także o sondaże, które wskazują, że po ewentualnym zwycięstwie opozycji, według wyborców, premierem powinien być Rafał Trzaskowski, a nie Donald Tusk.
Naturalne jest to, że to wyborcy zdecydują, kto będzie premierem. Wyborcy zdecydują w wyborach
— stwierdził poseł KO, zaznaczając przy tym, że na czele ewentualnego przyszłego rządu powinien stanąć lider największego ugrupowania, gdyż takie rozwiązanie jest „najbardziej naturalne, najbardziej takie prodemokratyczne”.
Bardzo się cieszę, że na szczycie tej listy jest dwóch polityków Platformy
— dodał sekretarz generalny PO.
W ocenie Kierwińskiego, premierem powinien zostać jednak przewodniczący PO, czyli Donald Tusk.
Bierze na siebie impet kampanii wyborczej, on jest jej twarzą, buduje gigantyczną popularność wśród zwolenników opozycji, ale też jest najbardziej atakowanym politykiem po stronie naszych przeciwników, a przecież w takich sondażach także ci przeciwnicy się wypowiadają
— wyjaśnił.
Ciekawe, czy Platforma zamierza zaproponować Polakom coś więcej niż tylko straszenie koalicją PiS-u z Konfederacją. A co więcej – nie wiadomo, czy sama nie będzie zmuszona nawiązać współpracy z Konfederacją.
aja/Polsat News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS