W środę podczas rutynowej kontroli drogowej uwagę mundurowych zwróciło dziwne zachowanie kierowcy forda.
Przypuszczając, iż kierujący wsiadł do auta będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, policjanci postanowili to sprawdzić. Wynik badania wskazał na obecność amfetaminy w organizmie kierującego. On sam przyznał, że poprzedniego dnia palił marihuanę – powiedział młodszy aspirant Rafał Jarząb z wrocławskiej policji
Policjant dodał, że w trakcie przeszukania przy mężczyźnie znaleziono zapas marihuany w dość nietypowym miejscu, a mianowicie w bieliźnie, którą miał na sobie.
Interwencja z ulicy przeniosła się do mieszkania wrocławianina, gdzie policjanci znaleźli o wiele więcej narkotyków. W sumie przy mężczyźnie i w domu odnaleziono blisko pół tysiąca porcji handlowych marihuany oraz pewną ilość amfetaminy.
Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd. Za kierowanie w stanie po użyciu środków odurzających grozić mu może kara nawet 2 lat więzienia, a za posiadanie znacznej ilości substancji zabronionych do 10 lat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS