A A+ A++

Kilka dni temu premier przedstawił nowe obostrzenia związane z epidemią. Wśród nich były m.in. zalecenia dla seniorów, które wcale nie są — wbrew temu, co mówił — prośbą. Są też inne niejasności, więc oddajemy głos osobom starszym. Zostaną w domach?

Trzeba podkreślić, że słowa premiera nie są oczywiście wykładnią prawa, ale stosowanie terminu „prośba” było dalekie od prawdy.
„Prosimy seniorów powyżej 70. roku życia, którzy nie świadczą pracy, o nieprzemieszczanie się, w miarę możliwości o niewychodzenie z domu” — apelował premier podczas piątkowej konferencji.
W tym samym tonie wypowiadała się Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Ale tego samego dnia późnym wieczorem opublikowano rozporządzenie, które szczegółowo określało nadchodzące wówczas zmiany. Czytamy w nim, że „osoby, które ukończyły 70. rok życia, mogą się przemieszczać wyłącznie w celu wykonywania czynności zawodowych lub służbowych; zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego; sprawowania lub uczestniczenia w sprawowaniu kultu religijnego, w tym czynności lub obrzędów religijnych”.
Takie same przepisy mieliśmy w przypadku wiosennego lockdownu.

Rząd zapowiedział równocześnie powołanie Korpusu Wsparcia Seniorów. Jego działania koordynuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Jak tłumaczyła Marlena Maląg, głównymi założeniami korpusu jest „uruchomienie infolinii dla seniorów, współpraca wojsk obrony terytorialnej i pracowników pomocy społecznej w pomoc osobom starszym w czynnościach, które wymagają wyjścia z domu, a które utrudnione są przez panującą pandemię oraz wsparcie seniorów przez wolontariuszy”…

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKaja Godek: W związku z falą agresji nie przebywam w swoim mieszkaniu
Następny artykułBp Jan Niemiec poprosił mnie, bym przekazał jego słowa