A A+ A++

Polityka stoi na kompromisie, ale prowadzona jest w jakimś celu. Rządy PiS miały zmienić stan rzeczy, w którym państwo nie reprezentuje obywateli, ale jest zakładnikiem silnych zewnętrznych i wewnętrznych środowisk. Jeśli partia Kaczyńskiego rezygnuje z tego imperatywu, to stawia pod znakiem zapytania swoją misję.

Małgorzata Manowska, I prezes Sądu Najwyższego, skierowała cztery listy do prezydenta, premiera, marszałek Sejmu oraz marszałka Senatu. Nawiązują one do niefortunnego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 15 lipca tego roku.

Niezależnie od grożących Rzeczpospolitej Polskiej, ewentualnych, daleko idących konsekwencji finansowych niewykonania orzeczeń TSUE, zwracam uwagę na wynikający ze wspomnianych orzeczeń, faktyczny paraliż systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, który utrzymuje się od roku, a w ostatnich tygodniach drastycznie się nasilił…

Wybierz subskrypcję:

Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów Premium plus na portalu wPolityce.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPijany ojciec “opiekował” się dzieckiem. Policjanci musieli go obezwładnić
Następny artykułTYLKO U NAS. PO partią hejtu? Wildstein odpowiada