A A+ A++
Krzysztof Kolany2021-10-12 06:00główny analityk Bankier.pl

publikacja
2021-10-12 06:00

Kapitał wciąż omija rynek złota
Kapitał wciąż omija rynek złota
fot. corlaffra / / Shutterstock

Metale szlachetne wciąż pozostają w niełasce inwestorów.
Wrzesień był drugim z rzędu miesiącem, w którym kapitał odpływał z funduszy ETF
inwestujących w królewski metal.

We wrześniu fundusze ETF (ang. exchange-traded funds) zredukowały
swój stan posiadania złota o ponad 15,2 ton po tym, jak w lipcu upłynniły ponad
22 tony królewskiego metalu – wynika z danych zebranych przez Światową Radę
Złota (WGC). Licząc od początku 2021 roku, ETF-y zmniejszyły swój stan
posiadania o blisko 160 ton, za co odpowiadała przede wszystkim wyprzedaż
kruszcu w lutym i marcu (łącznie było to prawie 200 ton).

Była to więc istotna korekta rekordowych zakupów złota w
wykonaniu ETF-ów, jaka miała miejsce w roku 2020. W ubiegłym roku podmioty te
nabyły przeszło 877 ton żółtego metalu, z czego w okresie od stycznia do
października 2020 ich stan posiadania zwiększył o blisko 1026 ton.

Na koniec września wszystkie giełdowe fundusze inwestujące w
złoto miały w swoich skarbcach 3 591,9 ton żółtego metalu. To ponad 8%
poniżej rekordowego stanu z października 2020 roku, gdy wszystkie ETF-y razem
wzięte posiadały 3 909 ton złota.

Za wrześniowy odpływ odpowiadały fundusze z Europy (-11,5
tony) i USA (-6,6 t.), czego nie dały rady zrównoważyć fundusze azjatyckie,
które odnotowały wzrost stanu posiadania o 2,4 tony. Zdaniem analityków
Światowej Rady Złota przyczyną wyprzedaży jednostek „złotych” ETF-ów były
narastające oczekiwania na zakończenie nadzwyczajnie luźnej polityki monetarnej
po obu stronach Atlantyku.

– Odpływu z obu regionów wynikały z ogłoszenia przez banki
centralne planów zacieśnienia polityki monetarnej w przyszłości – Europejski Bank
Centralny tylko
zasygnalizował zmniejszenie swojego pandemicznego programu skupu aktywów,
natomiast Rezerwa
Federalna zasygnalizowała ograniczenie skupu w IV kwartale w połączeniu z
oczekiwaniami na wyższe stopy procentowe w przyszłym roku – czytamy w
najnowszym raporcie WGC.

Zapowiada się więc, że rok 2022 będzie stał po znakiem
znacznie mniej ekspansywnej polityki monetarnej niż lata 2020-21. Mimo że największe
banki centralne świata uparcie trzymają się polityki zerowych (lub wręcz
ujemnych) stóp procentowych, to jednak tempo „dodruku” świeżego pieniądza
zapewne będzie znacznie wolniejsze. A wszystko to w otoczeniu najwyższej od lat inflacji cenowej, która w
USA przekracza 5%, a w
strefie euro sięgnęła 3,4%. W rezultacie inwestorzy muszą funkcjonować w
reżymie głęboko ujemnych realnych stóp procentowych, co w dalszym ciągu skłania
do kupowania złota w celu zachowania realnej siły nabywczej kapitału.

Mimo to w ostatnich tygodniach sentyment do złota uległ
wyraźnemu pogorszeniu. Pod wpływem narastających oczekiwań na wzrost stóp
procentowych w USA oraz umacniającego się dolara kurs kontraktów terminowych na
złoto pod koniec września zszedł w pobliże tegorocznych minimów. Redukcji
uległa długa
spekulacyjna pozycja w „złotych” kontraktach na nowojorskim Comeksie. Według
części komentatorów było elementem rozgrywki prowadzonej przez tzw. banki
bulionowe, które do końca roku muszą zaadoptować się do
nowych regulacji bankowych w ramach tzw. Basel III.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKatowice Airport podsumowało wrzesień oraz wakacje 2021
Następny artykułAG Carmen powróci w Powrotach [ Kultura ]