A A+ A++

fot. Michał Szymański

– Wszystkie wzajemnie się wspierałyśmy. Szłyśmy do przodu i naciskałyśmy Amerykanki. Gdyby nie to, że cały czas byłyśmy tak nakręcone, to ten mecz ciężko byłoby wygrać – powiedziała po ograniu mistrzyń olimpijskich środkowa kadry Kamila Witkowska.

Siatkarki reprezentacji Polski sprawiły jedną z większych niespodzianek w mistrzostwach świata, pokonując bez straty seta Amerykanki. Dzięki tej wygranej biało-czerwone wciąż są w grze o ćwierćfinał mundialu. – Każdy element zafunkcjonował tak jak powinien. Do wygranej z takimi zespołami potrzebny jest cały zespół. W tym meczu cała drużyna zagrała na świetnym poziomie – powiedziała środkowa reprezentacji Agnieszka Korneluk.


Podopieczne Stefano Lavariniego szybko pozbierały się po gładkiej przegranej z Serbkami. – Wiedziałyśmy, że nasza granie powinna tak wyglądać. Wyciągnęłyśmy wnioski z tej poprzedniej porażki – zaznaczyła doświadczona środkowa, która nie ukrywała, że po takim zwycięstwie trudno będzie zasnąć siatkarkom. – Mecze o 20:30 z taką dawką emocji i z takim dopingiem kibiców nie sprzyjają zasypianiu. Po tych kilku meczach mamy swoje sposoby, ale na pewno teraz będzie ciut trudniej niż po wcześniejszych spotkaniach – dodała Korneluk.

Polkom towarzyszyła euforia po zwycięstwie z mistrzyniami olimpijskimi, którym w ostatnich latach nie mogły dobrać się do skóry. – Jest to wspaniałe uczucie, którego nie chcę się wyzbywać. Mam nadzieję, że będzie ono nam towarzyszyć do pierwszych godzin snu. Sprawiłyśmy niespodziankę, ale naprawdę rozegrałyśmy dobre spotkanie – podkreśliła Kamila Witkowska, druga z środkowych kadry.

Odniosła się ona także do metamorfozy biało-czerwonych po porażce z Serbkami. – Stwierdziłyśmy, że nie mamy nic do stracenia. Wszystkie wzajemnie się wspierałyśmy. Szłyśmy do przodu i naciskałyśmy Amerykanki. Gdyby nie to, że cały czas byłyśmy tak nakręcone, to ten mecz ciężko byłoby wygrać – skomentowała środkowa, która wybiega już myślami do meczów z Kanadyjkami i Niemkami. Jeśli Polki je wygrają, to znajdą się w czołowej ósemce mistrzostw świata. – Nie zwalniamy tempa. Musimy wszystko postawić na jedną kartę i spróbować spełnić swoje marzenia – zakończyła Witkowska.

źródło: inf. własna, polsatsport.pl

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKaraoke było najważniejsze
Następny artykułJednostki OSP z powiatu zambrowskiego otrzymały czeki z programu Mały Strażak