A A+ A++

Miedź Legnica kontynuuje zakupy w zimowym okienku transferowym. Wzmocnień nie ma wiele, ale są konkretne. To odpowiedź na najważniejsze deficyty, takie jak wątpliwa jakość prezentowana w linii obronnej oraz na pozycji defensywnego pomocnika. Najpierw w ekipie beniaminka Ekstraklasy pojawił się Giannis Masouras z Olympiakosu, potem Stefanos Kapino z Arminii Bielefeld i Andrzej Niewulis z Rakowa, a teraz – według naszych informacji – niebawem, właściwie dzisiaj, przygodę w Miedzi na 100% zacznie także Kamil Drygas z Pogoni Szczecin. Szczegóły transferu poniżej.

Kamil Drygas w Miedzi Legnica – kulisy transferu z Pogoni

Temat Drygasa krążył już na Twitterze (portal e-legnickie, Karol Bugajski, Michał Mitrut), ale tak naprawdę nic nie było pewne do ostatniej chwili. „Miedzianka” nie była jedynym klubem, do którego jeden z kapitanów „Portowców” mógł trafić. Pierwotnie 31-latka łączono z Wieczystą Kraków – taką informację podawał Szymon Włodarczyk na początku stycznia. Słyszymy, że tam Drygas mógł liczyć na gigantyczny kontrakt nawet w skali Ekstraklasy. Co jednak ważniejsze, pojawiały się też tematy Radomiaka Radom, Warty Poznań i Piasta Gliwice. W życie wszedł jednak inny scenariusz. Kamil Drygas w ostatnich 24 godzinach zdecydował się na Miedź. We wtorek wieczorem pojawił się w Legnicy, żeby w środę podpisać kontrakt.

Jak udało nam się ustalić, to największy gotówkowy transfer Miedzi w jej historii. Dowiedzieliśmy się też, że Drygas otrzyma 3,5-letni kontrakt. „Miedzianka” była bardzo zdeterminowana, żeby go pozyskać. W filozofii trenera Mokrego piłkarz z Kępna jest modelowym przykładem środkowego pomocnika do formacji 3-4-3, dlatego też beniaminek zrobił wszystko, żeby go pozyskać. Silne zaangażowanie przedstawicieli „Miedzianki” było kluczowym czynnikiem.

Dość powiedzieć, że cały proces trwał tak naprawdę wiele tygodni. Miedź myślała, że uda się pozyskać Drygasa jeszcze na początku zgrupowania w Turcji (obóz trwał od 9 lipca do 19 lipca). Do samego końca jednak nikt w Legnicy nie mógł zapewnić, że Drygas przyjmie ofertę lub po fakcie się nie rozmyśli. Z kolei kwestia warunków finansowych ustalonych z Pogonią była zdecydowanie prostsza, nie trwała nawet kilku dni. Oba kluby mają bardzo dobre relacje.

Szanse Miedzi na utrzymanie w Ekstraklasie będą większe?

Drygas ma na koncie 253 występy w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, w tym 193 w koszulce Pogoni. Taki bagaż doświadczeń, w dodatku w tak newralgicznej strefie boiska jak środek pola, wydaje się idealnym spełnieniem potrzeb Miedzi. Santiago Naveda w pełni nie przekonuje, Damian Tront dopiero wrócił do treningów z zespołem po kontuzji, a Szymon Matuszek z Maximem Dominguezem nie są pierwszymi wyborami trenera Mokrego. Jest nim Chuca, który potrzebuje obok siebie mocnego defensywnego pomocnika. Takim jest Drygas, który na papierze wydaje się bardzo mocnym transferem jak na realia legnickiego beniaminka.

Podsumowując, przed startem rundy wiosennej Miedź wykonała przemyślane ruchy kadrowe. Do zespołu dołączyli piłkarze sprawdzeni w Ekstraklasie (oprócz Stefanosa Kapino), a w przypadku Andrzeja Niewulisa i Kamila Drygasa dodatkowo boiskowi liderzy z trofeami na koncie. Trudno nie przyznać, że dzięki takim transferom czerwona latarnia ligi może wyraźnie zwiększyć swoje szanse na przetrwanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

WIĘCEJ O MIEDZI LEGNICA:

Fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDrożej za pływalnie, lodowisko, park wodny w Częstochowie. W niektórych przypadkach nawet o ponad 60 proc.
Następny artykułBeskidy. Ratownicy szukali turystki w śnieżycy. Odnalazła się w “terenie miejskim”