A A+ A++

w ostatnich tygodniach Stowarzyszenie Be Active z Brzeska Słotwiny zaprosiło mieszkańców regionu na muzyczną ucztę. Jest szansa, że nie odbyła się tylko raz.

W kościołach w Brzesku, Słotwinie i Szczepanowie odbyły się koncerty muzyki kameralnej, których organizatorami byli Stowarzyszenie Be Active ze Słotwiny oraz Fundacja Art Forum.

Galeria zdjęć / Tarnowski Gość Niedzielny <==

W kościele pw. NMP Matki Kościoła i św. Jakuba w Brzesku zagrali Dorota Stanisławska (altówka) oraz Karol Lipiński-Brańka (skrzypce).

Muzyka mistrzów zabrzmiała również w kościele pw. MB Częstochowskiej w Brzesku Słotwinie. Tutaj przed publicznością wystąpili akordeoniści Wiesław Ochwat i Maciej Zimka.

Ostatni z trzech koncertów odbył się 27 listopada w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie. Uczestnicy spotkania z muzyką sakralną mogli posłuchać utworów w wykonaniu organisty Krzysztofa Karcza i puzonisty Tomasza Stolarczyka.

– Motywacją do stworzenia tego cyklicznego wydarzenia jest rosnące zapotrzebowanie na wydarzenia kulturalne na najwyższym poziomie. Pomimo ogromnego potencjału, jaki drzemie w utalentowanych mieszkańcach naszego miasta oraz coraz bardziej osłuchanej i wykształconej publiczności, miasto w dalszym ciągu nie doczekało się cyklicznego wydarzenia koncertowego na najwyższym muzycznym poziomie, które weszłoby na stałe do kalendarza oferty kulturalnej dla mieszkańców Brzeska.

Brzeskie Koncerty Sakralne są zatem odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie społeczności związanej z naszym miastem i jego okolicami – tłumaczą organizatorzy, zapowiadając w Szczepanowie organizację podobnych wydarzeń muzycznych.

FOTO GOŚĆ

KS. ZBIGNIEW WIELGOSZ

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemcy zmieszani z błotem! Obawiają się kolejnego blamażu
Następny artykuł​Czy Infinity Ward powinno wstydzić się za Modern Warfare 2?