„Samo korzystanie z formalnych narzędzi, które są w pakcie wskazane, wskazuje na hierarchizację problemu, który istnieje. Mamy do czynienia z oczywistym aktem nowego rodzaju agresji i trzeba wśród grona sojuszników, z którymi zobowiązaliśmy się wspólnie i wzajemnie bronić swojej integralności terytorialnej, rozmawiać w trybie formalnym na temat tego, jak przeciwdziałać tego rodzaju agresji” – powiedział Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości, odnosząc się do możliwości uruchomienia artykułu 4. NATO w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej.
CZYTAJ TAKŻE:
— Czy zostanie uruchomiony art. 4? Fogiel: W pierwszej kolejności musimy zadbać o siebie najbardziej, jak to jest możliwe
— TYLKO U NAS. Narodowcy odcinają się od Olszańskiego i Rybaka. „To farbowane kukły, które podszywają się pod środowisko narodowe”
Istotą rozwiązania tego problemu jest to, by ta agresja została wstrzymana i tutaj potrzebujemy sojuszników, by wspólne działania natury sankcyjnej, międzynarodowej i politycznej spowodowały, że Łukaszenka z Putinem z tego planu agresji po prostu się wycofają i uznają, że ta operacja się nie powiodła
— zaznaczył.
Skandaliczna demonstracja w Kaliszu
Sebastian Kaleta odniósł się też do marsz w Kaliszu, podczas którego doszło do skandalicznych wydarzeń, m.in. do spalenia Statutu Kaliskiego.
Przede wszystkim pilnie zostaną przeanalizowane wszystkie materiały, bo sprawa jest o tyle ważna, że mamy do czynienia z organizatorem tego zgromadzenia, który jest jawnym zwolennikiem Rosji, prezentował to w ostatnich miesiącach wielokrotnie, choćby w ubiegłym roku wstawiał się za Łukaszenką i dziwnym trafem nagle w takim momencie, kiedy oczy całego świata są skierowane na Polskę, mamy do czynienia z takim wydarzeniem. Ja zdecydowanie jestem zwolennikiem twardej, stanowczej reakcji
— mówił.
tkwl/rmf24.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS