Kajakarze do Olsztyna nie dopłyną. Tama z zielska blokuje Łynę w szczycie sezonu

Olsztyn jako miasto wojewódzkie może się poszczycić tym, że przepływa przezeń niemal dzika rzeka i wystarczy kilka machnięć wiosłem, żeby znaleźć się w otoczeniu pięknej przyrody.

Spływy w kierunku północnym są organizowane bez przeszkód i to najpopularniejsza trasa wśród miłośników kajaków. Jednak wpłynąć do Olsztyna można także od strony Bartąga. W zasadzie można było, bo od  wielu dni na moście przy ul. Kalinowskiego nie sposób przebić się przez tamę z gnijącej roślinności.

Zgłoś naruszenie/Błąd