A A+ A++

Jak przypomina „SE”, po blisko 30 latach współpracy z Jarosławem Kaczyńskim na emeryturę udała się Barbar Skrzypek. Dotychczasowa dyrektor biura prezydialnego partii ustąpiła miejsce młodemu członkowi PiS, Michałowi Moskalowi. Po pierwszych dwóch miesiącach polityk mógł już podzielić się kilkoma opowieściami z życia w biurze.

Pracowity jak prezes

– Prezes przyjeżdża najczęściej do pracy około południa, ja z kolei jestem w pracy około dziewiątej. Wita się z nami i od razu przechodzi do pracy. Wszystko musi być perfekcyjnie przygotowane. Telefonów, maili, korespondencji jest mnóstwo, nawet sto dziennie. Staramy się to wszystko układać prezesowi, segregować sprawy na pilne i mniej pilne. A w międzyczasie są jeszcze jakieś spotkania w biurze z prezesem. I Jarosław Kaczyński często w tym amoku pracy po prostu zapomina, że w ogóle musi coś zjeść. Przypominamy mu o tym – opowiadał Moskal.

Przysmaki Jarosława Kaczyńskiego

Dyrektor biura zdradził też kilka (z pewnością dla kogoś interesujących) faktów z diety Kaczyńskiego. Podobno prezes PiS pija pięć herbat dziennie – czarnych, bez cukru. Obiady zamawia z ulubionej restauracji i najczęściej jest to – nie uwierzycie – kotlet schabowy, ziemniaki i surówka. – Świetnie mi się pracuje z prezesem, jestem przy nim w pracy tak długo, jak jestem potrzebny – mówił Moskal.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiał trzy dożywotnie zakazy jazdy. I jeździł!
Następny artykułPrzecięcie rury z gazem