Kaczuszki wpadły do studzienki burzowej przy ulicy Kościuszki w Szczecinku. Ich dramatyczne wołanie usłyszeli przechodnie, którzy w niedzielę rano zawiadomili straż miejską.
Na miejsce przyjechał patrol. W dole strażnicy naliczyli 10 maleństw. Dookoła cały czas krążyła poddenerwowana kacza mama. Na miejsce trzeba było wezwać pomoc z gminnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Jego pracownik otworzył pokrywę studzienki i zszedł na dół po pisklaki. Po kolei wyłowił wszystkie.
Kaczuszki trafiły do transportera, w nim strażnik miejski w asyście dorosłej kaczki zaniósł je nad jezioro. Tam rodzina została szczęśliwie połączona.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS