A A+ A++
fot. tauron1liga.pl

– Mimo że jesteśmy młodą drużyną, to chcemy pokazać, że w I lidze będziemy się liczyć. Z BAS-em Białystok nie będzie łatwo o punkty. Zespoły przeciwne będą musiały się namęczyć, żeby z nami wygrać – powiedział po porażce w Tomaszowie Mazowieckim atakujący BAS-u Białystok, Kacper Wnuk.

Wciąż na pierwsze zwycięstwo w I lidze czekają siatkarze BAS-u Białystok. W trzeciej kolejce byli blisko sprawienia niespodzianki w Tomaszowie Mazowieckim, bo prowadzili już 2:1 z miejscową Lechią, ale ostatecznie do Białegostoku wrócili tylko z jednym oczkiem. – Szkoda, że zdobyliśmy tylko jeden punkt. Już drugi raz rozegraliśmy tie-breaka. Chcielibyśmy w końcu coś wygrać. Czujemy głód zwycięstw. Jesteśmy młodym zespołem, a dzięki zwycięstwom moglibyśmy się nakręcić – powiedział przyjmujący beniaminka, Jan Lesiuk.


Podopieczni Marka Antoniuka po raz drugi w tym sezonie prowadzili już 2:1, ale znowu nie potrafili przypieczętować wygranej. Mimo że zarówno w czwartym, jak i piątym secie do sukcesu zabrakło im niewiele, to musieli przełknąć kolejną gorycz porażki. – Chyba w czwartym i piątym secie zabrakło nam koncentracji, aby utrzymać grę na wysokim poziomie. Niby walczyliśmy punkt za punkt, ale cały czas czegoś nam brakowało – jakiejś obrony, udanej kontry – czegoś, co przechyliłoby szalę zwycięstwa na naszą korzyść – dodał zawodnik zespołu z Białegostoku.

Siatkarze BAS-u po meczu odczuwali niedosyt. Zwycięstwo mieli niemal na wyciągnięcie ręki, a one będą im niezwykle potrzebne, jeśli chcą pokusić się o dobre miejsce na zapleczu PlusLigi. – Musimy się cieszyć z jednego punktu. W Tomaszowie Mazowieckim jest zawsze ciężki teren, tym bardziej po zmianie hali. Jest ona nietypowa, jeszcze na takiej nie grałem. Niedosyt pozostał, bo przegraliśmy tylko dwoma punktami w tie-breaku. Musimy dalej ciężko pracować. Wiemy, czego nam zabrakło. Myślę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej – podkreślił Kacper Wnuk, skrzydłowy beniaminka.

Drużyna z Białegostoku stawia dopiero pierwsze kroki w I lidze. Była dość późno budowana, a jej skład został znacząco zmieniony w porównaniu do poprzedniego sezonu. Stąd też potrzebuje czasu, żeby odnaleźć się na tym szczeblu rozgrywkowym. – Poznaliśmy się dopiero na początku przygotowań. Nigdy wcześniej nie graliśmy razem. Potrzebujemy trochę czasu, żeby się zgrać. Mimo że jesteśmy młodą drużyną, to chcemy pokazać, że w I lidze będziemy się liczyć. Z BAS-em Białystok nie będzie łatwo o punkty. Zespoły przeciwne będą musiały się namęczyć, żeby z nami wygrać – zakończył atakujący BAS-u Białystok.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZespół Haasa nie jest na sprzedaż mimo plotek dotyczących Mazepina
Następny artykułOgłoszenie o zamiarze ograniczenia nieruchomości (dz. nr 1243 w Żelechowie)!