Justyna Święty-Ersetic wraca do Raciborza ze złotem i srebrem olimpijskim. A tak zaczynała wielką karierę… Wywiad sprzed 9 lat [FILM]

W lipcu 2012 roku Justyna Święty udzieliła wywiadu Maciejowi Kozinie z Nowin i Jackowi Gąsce z Vanessy. Wtedy już sama kwalifikacja olimpijska była dla niej zaskoczeniem, a marzeniem… awans do finału.

W 2012 roku Justyna Święty liczyła, że sztafecie kobiet uda się pobiec z czasem lepszym niż 3.29. Po dziewięciu latach niebywałej pracy Polki pobiegły z czasem 3.20,53. W ten sposób ustanowiły nowy rekord Polski i zdobyły srebrny medal olimpijski.

Justyna Święty powiedziała w lipcu 2012 roku, że  kwalifikacja olimpijska jest dla niej zaskoczeniem, a polska sztafeta 4×400 metrów ma sporą szansę zakwalifikować się do finału. Cel? Czas lepszy niż 3.29. Tych planów nie udało się wtedy zrealizować. Polki pobiegły z czasem 3.30,15 i zakończyły start w eliminacjach.

W tym miejscu dodajmy, że na igrzyskach w Tokio sztafeta 4×400 m kobiet z Justyną Święty-Ersetic na ostatniej zmianie pokonała dystans w 3.20,53. Tym samym lekkoatletki pobiły rekord Polski oraz wywalczyły srebrny medal.

Również w Tokio polska sztafeta mieszana 4×400 metrów z Justyną Święty-Ersetic w składzie zdobyła złoty medal.

Raciborzanka Justyna Święty-Ersetic ma na swoim koncie m.in. brązowy i srebrny medal Mistrzostw Świata w sztafecie 4×400 metrów (Londyn 2017, Doha 2019), dwa złote medale Mistrzostw Europy (sztafeta oraz indywidualny bieg na 400 metrów; Berlin 2018), a także jeden brązowy, trzy srebrne i dwa złote medale Halowych Mistrzostw Europy. W tym roku do kolekcji medali dołożyła te najcenniejsze – złoty i srebrny medal Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

Zobacz również:

Zgłoś naruszenie/Błąd