A A+ A++

Data dodania: 2020-08-18 (12:52) Raport DM BOŚ z rynku walut

Dzisiejsza sesja przynosi kolejne ciosy na rynku amerykańskiego dolara. Presja na spadek wartości tej waluty cały czas się utrzymuje, a notowania indeksu dolara (FUSD) spadły już do okolic tegorocznych minimów, czyli rejonu 92,50 pkt.

Tym samym, dolar sięgnął 5,5-letnich minimów w relacji do szwajcarskiego franka, jak również znalazł się na 5-miesięcznym minimum względem chińskiego juana. W przypadku kursu EUR/USD, na razie zwyżka sięgnęła okolic 1,1888, co oznacza już rejon tegorocznych maksimów, umiejscowionych tuż powyżej poziomu 1,19.

Presja podażowa na wykresie notowań dolara wynika z kilku różnych czynników. Relatywnie słabe dane makroekonomiczne w USA, spadające rentowności amerykańskich papierów skarbowych czy też pojawiające się na globalnym rynku nastawienie risk-on – to wszystko negatywnie uderzało w dolara w ostatnim czasie.

W bieżącym tygodniu głównym tematem na rynkach walutowych jest jednak środowa publikacja minutes z posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku, która rzuci więcej światła na dalszą politykę monetarną prowadzoną przez Fed. W obliczu wyjątkowo trudnej sytuacji gospodarczej w USA, Fed prawdopodobnie będzie się skupiał na ultraluźnej polityce gospodarczej, co sprzyja scenariuszowi słabego dolara.

OKIEM ANALITYKA – Juan na najwyższych poziomach od marca

Presję spadkową na wartość amerykańskiego dolara widać m.in. po wykresie notowań pary walutowej USD/CNH. Jej notowania spadły bowiem poniżej 6,92, co oznacza najniższe poziomy od sesji 9 marca, czyli od ponad pięciu miesięcy. Wyraźny ruch spadkowy na wykresie USD/CNH widoczny jest od drugiej połowy maja.

W ostatnich dniach pogłębieniu spadków wartości USD w relacji do chińskiego juana sprzyjały informacje o przełożeniu na przyszłą, nieokreśloną datę rewizji porozumienia handlowego pomiędzy USA a Chinami. W praktyce oznacza to bowiem utrzymanie się jeszcze przez jakiś czas tzw. porozumienia pierwszej fazy, co potwierdził wczoraj Peter Navarro, doradca Białego Domu ds. handlu. Navarro podkreślił, że Stany Zjednoczone w ten sposób dają Chinom więcej czasu na wypełnienie zobowiązań z porozumienia pierwszej fazy, obejmujących głównie zakupy produktów i surowców z USA.

Dla wielu inwestorów taki rozwój wydarzeń oznacza także, że w kwestii relacji amerykańsko-chińskich nie pojawią się – przynajmniej na razie – nowe zgrzyty i niepewności (chociaż negatywne akcenty w postaci ostrzejszej retoryki ze strony polityków pojawiają się regularnie). To sprzyja nastawieniu risk-on wśród globalnych inwestorów, które pozytywnie wpływa na waluty uznawane za bardziej ryzykowne, a więc także chińskiego juana. Ponadto, walutę Chin w relacji do USD wspiera różnica w poziomie stóp procentowych w obu krajach czy też lepsze radzenie sobie Chin z pandemią w porównaniu do Stanów Zjednoczonych.

Możliwe więc, że kurs USD/CNH będzie kontynuował zniżkę. Największym ryzykiem dla tego scenariusza byłyby potencjalne zaskakujące decyzje Fed lub nagłe pogorszenie się relacji amerykańsko-chińskich.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDolar nadal pod presją
Następny artykułOko przed badaniami w Widzewie: „Jest duże prawdopodobieństwo, że kontuzja powróci”