A A+ A++

30 września 2022 14:39.

Tydzień temu informowaliśmy, że jodek potasu trafił do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Informacje o przekazaniu substancji do wszystkich jednostek straży potwierdzało MSWiA. Do Wałbrzycha trafiło ponad 170 tysięcy dawek substancji, czyli po dawce na każdego mieszkańca w obrębie działania komendy. Dziś Błażej Pobożny z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewniaj, że w tej chwili nie ma potrzeby dystrybucji substancji.

Sytuacja związana z agresją Rosji na Ukrainę, w tym na znajdujące się tam obiekty jądrowe jest bez wątpienia bez precedensu. Zdecydowanie żaden obiekt jądrowy nie powinien być celem działań militarnych  – mówił dziś w czasie spotkania z dziennikarzami Łukasz Młynarkiewicz, prezes Polskiej Agencji Atomistyki.

Jednocześnie prezes agencji zapewniał, że działania i ataki na elektrownię w Zaporożu nie stwarzają bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców Polski.

Zdrowie i życie mieszkańców Polski nie jest zagrożone – zapewniał Młynarkiewicz.

Prezes Polskiej Agencji Atomistyki zapewniał, że nie grozi nam scenariusz z Czarnobyla. Dodał jednak, że nie należy też stosować preparatów ze stabilnym jodem czy płynu Lugola bez wyraźnych zaleceń. To bezsensowne działanie, które może być też szkodliwe, twierdzi Młynarkiewicz.

Błażej Pobożny, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji przyznał, że kilka tygodni temu podjęto decyzję o dystrybucji tabletek jodu potasu do powiatowych jednostek Państwowej Straży Pożarnej. Minister podkreślił, że to były działania rutynowe i standardowe.

Obecnie wojewodowie opracowują jednak ewentualny sposób dystrybucji substancji do mieszkańców.

Dodano: 30 września 2022 14:39

.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Fałszywy ambasador” miał pożyczyć ponad cztery miliony złotych. Ruszył proces Filipa S.
Następny artykułTe gadżety do domu sprawią, że rachunki za prąd i ogrzewanie od razu spadną