A A+ A++

Jod jako pierwiastek śladowy jest absolutnie niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu, w tym poprawnego działania tarczycy, enzymów, procesów przemiany materii, rozwoju i wzrostu układu kostnego i nerwowego – już na etapie płodowym. Niestety nie tylko go nie magazynujemy, lecz także dostarczamy go zbyt mało z pożywieniem. Według szacunków WHO niedobór tego minerału dotyczy obecnie 25 proc. światowej populacji, a w Polsce aż 8 mln osób!

AGATA LEGAN

Jod to mikroelement, który wchodzi w skład powietrza, wody, organizmów żywych, a nawet gleby. Mimo tak powszechnego występowania jego niedobory są nagminną bolączką sporej części ludzi. Jest bowiem bardzo nietrwały, słabo się wchłania, nie potrafimy go magazynować, a jego zawartość w produktach spożywczych jest znikoma. Co więcej, znajduje się głównie w rybach, skorupiakach i glonach, które jemy raczej rzadko.

Nazwa tego odkrytego dopiero na początku XIX w. pierwiastka pochodzi z języka greckiego – joeides oznacza kolor fioletowy, który przybiera on w postaci stałej (krystalicznej). Polskę historycznie zalicza się do obszarów łagodnego i umiarkowanego niedoboru jodu. Temu zjawisku przypisywano swego czasu wzmożone występowanie w niektórych rejonach kraju takich chorób jak kretynizm czy wole. Dlatego też już w 1935 r. po raz pierwszy wprowadzono u nas tzw. profilaktykę jodową opierającą się na jodowaniu soli, suplementacji pierwiastka u dzieci i kobiet ciężarnych oraz przeprowadzaniu regularnych badań epidemiologicznych. Od 1997 roku na mocy ustawy obowiązkowo joduje się sól kuchenną przeznaczoną do użytku w gospodarstwach domowych oraz odżywki dla niemowląt. Nieobligatoryjne, ale wysoce zalecane jest też dodatkowe przyjmowanie jodu w okresie ciąży i karmienia na poziomie 150-200 μg mikroelementu dziennie. W efekcie tych działań udało się sprowadzić występowanie wola u dzieci w wieku szkolnym do poziomu poniżej 5 proc. Problemem pozostaje jednak znaczący niedobór jodu u ciężarnych oraz liczne choroby tarczycy (niedoczynność, nadczynność, zaburzenia autoimmunologiczne) skorelowane z nieodpowiednią podażą pierwiastka. Ponieważ jednocześnie Instytut Żywności i Żywienia zwraca uwagę na problem nadmiernego spożycia soli, którą należy ograniczyć nawet o połowę lub więcej (z obecnego poziomu ok. 10 g dziennie do maksymalnie 5 g!), konieczne są nowe rozwiązania pozwalające na uzupełnianie jodu w sposób bezpieczny i niezwiększający ryzyka nadciśnienia tętniczego oraz miażdżycy. Aktualnie zatem działania Polskiej Komisji ds. Kontroli Zaburzeń z Niedoboru Jodu koncentrują się m.in. na próbach podniesienia stężenia jodu w mleku krowim oraz innych produktach pochodzenia zwierzęcego (np. jajach) przez jodowanie tzw. lizawek solnych dla zwierząt hodowlanych, prowadzeniu kampanii mających na celu popularyzację spożycia mleka, nabiału, jaj oraz ryb wśród dzieci i ciężarnych, promowaniu zwiększenia spożycia sodowanych wód mineralnych (zwyczajna woda pitna zapewnia zaledwie 10 proc. dziennego zapotrzebowania) itp.

Rola jodu

W zdrowym organizmie poziom jodu powinien wynosić ok. 40 mg, z czego ok. 75 proc. powinno być zgromadzone w tarczycy – od tego pierwiastka zależy bowiem prawidłowe funkcjonowanie organu. Gdy jodu brakuje, gruczoł powiększa się, próbując pochłonąć go jak najwięcej z krążącej krwi – w ten sposób powstaje tzw. wole, które często objawia się widocznym zgrubieniem na szyi. Wole nie oznacza z automatu poważnej choroby, ale wymaga bezwzględnej konsultacji z lekarzem i jak najszybszego skontrolowania stężenia jodu w moczu (to najbardziej miarodajne badanie, ponieważ przez nerki wydalamy ok. 80 proc. pierwiastka).

Jod jest niezbędny do produkcji hormonów tarczycy – tyroksyny T4 i trójjodotyroniny T3, które biorą udział w odpowiedniej regulacji przemiany materii, gospodarce energetycznej, utrzymaniu prawidłowej temperatury ciała, wpływają na proces wzrostu i dojrzewania komórek, rozwój mózgu, funkcji poznawczych, wydolność intelektualną i ogólnie prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Pewne ilości jodu gromadzą się też w gruczołach ślinowych, mięśniach szkieletowych, błonie śluzowej żołądka, gruczole mlekowym czy jajnikach u kobiet. Do najczęstszych i najbardziej charakterystycznych objawów niedoboru tego pierwiastka należą: brak energii, ospałość, spadek sprawności intelektualnej, stany niepokoju, chroniczne uczucie chłodu, nieuzasadnione innymi czynnikami przybieranie na wadze oraz dolegliwości skórne (złuszczanie się naskórka, suchość, podatność na zaczerwienienia itp.). U dzieci w wieku szkolnym pojawiają się problemy z nauką i koncentracją oraz wyraźny spadek sprawności fizycznej, a u dorosłych kobiet może dochodzić do zaburzeń cyklu menstruacyjnego i innych dysfunkcji związanych z płodnością.

Niedobór jodu ma zresztą niebagatelny wpływ na rozrodczość kobiet i może prowadzić do poronień czy przedwczesnych porodów. Warto wiedzieć, że zapotrzebowanie na jod w ciąży znacznie rośnie, a suplementacja tego pierwiastka ma ogromne znaczenie w tym okresie, ponieważ decyduje o prawidłowym rozwoju płodu. W pierwszym trymestrze niemal wyłącznym źródłem hormonów tarczycy dla płodu jest organizm matki, a przy jednoczesnym wzroście ilość estrogenów, które obniżają ich aktywność – zwiększenie dawki jodu staje się koniecznością. Mikroelement ten jest niezbędny nie tylko do rozwoju i wzrostu systemu kostnego, mózgu i całego układu nerwowego, lecz także działa ochronnie. Co ciekawe, nawet przy niewielkim lub umiarkowanym niedoborze u matek obserwuje się gorszy rozwój intelektualny niemowląt. Badania prowadzone w Hiszpanii, Włoszech i Wielkiej Brytanii wykazały zależność między niedoborem jodu w ciąży a gorszymi funkcjami percepcyjnymi i motorycznymi, zdolnością uczenia się oraz występowaniem ADHD u dzieci. Okazało się nawet, że średnie IQ tych populacji jest aż o 13,5 punktu niższe niż na terenach dostatecznej podaży jodu! Niezwykle istotne jest również utrzymanie suplementacji jodem przez cały okres karmienia piersią.

Jod:

  • działa antybakteryjnie, antywirusowo i przeciwgrzybiczo, eliminuje drożdże i grzyby, m.in. z gatunku Candida, jest korzystniejszy niż antybiotyki, nie powoduje skutków ubocznych;
  • wspiera profilaktykę nowotworów, m.in. raka piersi, jajników, prostaty oraz tarczycy;
  • suplementacja jodu pomaga przy terapii chorób serca, niedoczynności tarczycy, autyzmu, cukrzycy, chorobie Hashimoto, chorobie Gravesa-Basedowa;
  • jest pomocny podczas leczenia wszelkich zmian skórnych, w tym nawet raka skóry, pomaga przy leczeniu stanów zapalnych, odleżyn i ran, zmniejsza bliznowacenie tkanek, stymuluje porost włosów.

Najlepsze źródła

Ponieważ pierwiastek ten nie jest magazynowany w organizmie, a ponadto jest bardzo nietrwały, musi być dostarczany z dietą (jego wchłanialność z pożywieniem wynosi na szczęście ok. 90 proc.) i to najlepiej codziennie. Może być również absorbowany z powietrza, zwłaszcza nad morzami i oceanami, przez skórę i układ oddechowy. Do produktów spożywczych zawierających najwięcej jodu, zaliczamy: białe ryby morskie np. flądrę, dorsza, halibuta, mintaja, tuńczyka, sardynki i inne morskie pokarmy, takie jak algi, wodorosty czy skorupiaki. Mniej zasobnymi źródłami jodu są też: orzechy, nabiał (jaja, kefir, maślanka, mleko, sery), biała fasola, wątróbka, banany i pomidory.

Warto zwrócić uwagę, że przyswajanie jodu mogą utrudniać takie związki jak siarkocyjanki, rodanki czy glikozydy cyjanowe występujące np. w kalafiorze, brokułach czy kapuście – tych produktów lepiej więc nie łączyć z wyżej wymienionymi. Optymalne wchłanianie pomoże za to zapewnić towarzystwo kwasów tłuszczowych, żelaza, witamin C, A i D, oraz selenu, jednak UWAGA: selen suplementujmy wyłącznie po oznaczeniu jego poziomu we krwi i po konsultacji z lekarzem, ponieważ jego nadmiar jest toksyczny!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPortfele permanentne – w jaki sposób mogą długoterminowo generować zyski?
Następny artykułOlechnowicz: UE nie nakazała zniszczenia Lotosu [#RigamontiRazy2]